Od początku września w wypadkach w Tatrach zginęło aż osiem osób. Ratownicy apelują o ostrożność.
Wrześniowa pogoda jak na razie sprzyja górskim wędrówkom, więc w Tatrach nie brakuje turystów. Pracownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wciąż mają ręce pełne roboty – interwencje obejmują zarówno pomoc turystom, którzy zasłabli na szlaku, tym, którzy podczas wędrówki zgubili drogę, jak i tym, których w wyższych partiach gór zastał zmrok.
Aż osiem interwencji od początku tego miesiąca dotyczyło wypadków śmiertelnych, do połowy z nich doszło po polskiej stronie gór.
Ponad 200 interwencji w wakacje
Ratownicy TOPR podsumowali też minione wakacje. Między 27 czerwca a ostatnim dniem sierpnia interweniowali ponad 200 razy. Zazwyczaj pomocy potrzebowali turyści, a zaledwie 11 interwencji dotyczyło wspinaczy górskich. Najpowszechniejszą przyczyną poważnych wypadków okazały się potknięcia i poślizgnięcia.
Dlatego ratownicy TOPR apelują o ostrożność. - Myślę, że przyczyną wypadków jest nieodpowiednie przygotowanie się do wycieczek, przemęczenie, a czasami jest to jakiś nieszczęśliwy wypadek. Do tego brak umiejętności i odpowiedniego sprzętu – tłumaczy Marcin Witek, ratownik TOPR.
Źródło: TVN24 Kraków