Mieli spotkać się w Chabówce, na drodze krajowej 47 i tam zainaugurować sezon motocyklowy. W nielegalnych wyścigach miało wziąć udział 1000 osób, a ich organizator przygotował już nagrody dla zwycięzców. Po roku usłyszał zarzut.
Nowotarska policja ustaliła, że młody mężczyzna na jednym z portali społecznościowych umieścił zaproszenie do wzięcia udziału w imprezie inaugurującej rozpoczęcie sezonu motocyklowego 2019, która miała odbyć się pod koniec kwietnia zeszłego roku na dwupasmowym odcinku drogi krajowej nr 47, w miejscowości Chabówka. 29-latek zamieszczał także informacje na temat innych tego typu wydarzeń.
Według policji chęć udziału w imprezie wyraziło ponad 1000 osób, a kolejne cztery tysiące było nim zainteresowane. Funkcjonariuszy zaniepokoił fakt, że rozpoczęcie sezonu miało odbyć się w postaci wyścigów, przeprowadzanych na drodze krajowej, w warunkach normalnie odbywającego się ruchu drogowego. - Zawody sportowe, rajdy, wyścigi, które powodują utrudnienia w ruchu lub wymagają korzystania z drogi w sposób szczególny, mogą się odbywać pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa i porządku podczas trwania imprezy oraz uzyskania zezwolenia na jej przeprowadzenie od zarządcy drogi - wyjaśnia Bartosz Izdebski z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Zarzuty po roku
Policjant przypomniał, że zorganizowanie masowej imprezy sportowej, na której może być obecnych nie mniej niż 1000 osób na otwartym powietrzu, wymaga zezwolenia właściwego wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. A takiej nikt nie wydawał. W tej sprawie śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Nowym Targu. Na jej polecenie policja w kwietniu ubiegłego roku dokonała przeszukania mieszkania organizatora imprezy. W lokalu zabezpieczyła sprzęt elektroniczny, sprzęt fotograficzny, a także puchary przeznaczone dla zwycięzców rajdu, który się nie odbył. Teraz, po ponad roku, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 29-letniemu mężczyźnie postawiono zarzuty dotyczące organizowania imprezy masowej bez wymaganego zezwolenia.
Jak informuje policja, mężczyzna przyznał się on do zarzucanego mu czynu. Dobrowolnie poddał się także karze czterech miesięcy ograniczenia wolności, polegającej na nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne.
Źródło: PAP, TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Nowy Targ