23 osoby, w tym dwie kobiety zatrzymane za działalność w "bojówkach" Cracovii. Policja rozbiła niezwykle brutalny gang. - By do niego wejść, trzeba było na przykład pociąć kogoś nożem - informuje policja.
Zatrzymani to osoby w wieku od 23 do 38 lat. - To ludzie bardzo zdecydowani, nie wahali się brać udziału w bójkach, pobiciach. Mieli maczety, mieli noże, więc to niebezpieczna grupa. Handlowali narkotykami na dużą skalę - podkreśla Dariusz Nowak z małopolskiej policji.
Pociąć kogoś nożem, by wejść do gangu
Gang był bezwzględny w werbowaniu członków. - Po pierwsze mógł się dostać do nich tylko ktoś, kto był znany z poręczenia, a po drugie taki człowiek dostawał specjalne zadanie, musiał kogoś np. pociąć nożem. Dopiero wtedy mógł się dostać do tego środowiska - podaje Nowak.
Rzecznik małopolskiej policji podkreśla, że zatrzymani to ludzie którzy od wielu lat mieszkają i funkcjonują w Krakowie. - Część z nich ma już poważne przestępstwa na koncie, są ludzie podejrzewani kiedyś o zabójstwa, to także świadczy o skali tej grupy - dodaje Nowak.
Narkotyki, maczety i granat
W trakcie zatrzymań policja zabezpieczyła około 100 tysięcy złotych. Znaleziono też 2,5 kilograma - amfetaminy i marihuany - o czarnorynkowej wartości około 50 tysięcy złotych oraz maczety, noże, kastety i jeden granat.
- Grupa mogła wprowadzić na rynek w Małopolsce znaczną ilość środków odurzających, głównie marihuany, haszyszu, amfetaminy i ecstasy, ale także mefedronu. U osób stanowiących trzon bojówki zabezpieczono też maczety, noże, kije baseballowe, kastety, bagnety, a nawet granat. U przywódcy grupy koordynującego przestępczą działalność odnaleziono kilkanaście telefonów komórkowych z kartami pre-paidowymi – relacjonuje Nowak.
Siedem osób zostało już tymczasowo aresztowanych. Trzon grupy stanowiło dziesięć osób - grozi im do 12 lat więzienia. Usłyszą zarzuty udziału w grupie przestępczej, handlu narkotykami, pobicia, zastraszania, szantażu. Zatrzymany przywódca grupy usłyszał także zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. - To nie koniec zatrzymań - zapowiada policja.
Autor: nf/roody/k / Źródło: TVN24 Kraków/PAP
Źródło zdjęcia głównego: materiały policji