Były poseł skazany za wyłudzenia. 5 lat więzienia i grzywna

Były poseł skazany na 5 lat i grzywnę
Były poseł skazany na 5 lat i grzywnę
Źródło: TVN24 Łódź

Były poseł Marek Kolasiński został w piątek skazany za wyłudzenie w latach 1997-2000 blisko 40 mln zł z kredytów i podatku VAT. Wyrok: 5 lat pozbawienia wolnosci i 90 tys. zł grzywny.

Wyrok wydał Sad Okręgowy w Krakowie. To już drugi proces w tej sprawie. W 2005 roku Sąd Rejonowy w Olkuszu skazał Kolasińskiego na dziewięć lat i milion złotych grzywny. Dwa lata później krakowski sąd uchylił jednak wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Proces po raz drugi ruszył w 2008 roku.

Poseł aresztowany za "utrudnianie prowadzenia procesu"

W piątkowym wyroku sąd również uznał, że w świetle zebranych dowodów wina Kolasińskiego nie budzi wątpliwości. Jednocześnie zwolnił go z aresztu, w którym były poseł ponownie przebywał od kwietnia 2011 roku (pierwszy raz był aresztowany po zatrzymaniu w 2002 r.). Areszt zastosowano ponieważ sąd uznał, że oskarżony utrudnia prowadzenie procesu.

Wymierzając wyrok, sąd zaliczył Kolasińskiemu na poczet orzeczonych kar łączny okres ośmiu i pół roku przebywania w areszcie i uznał, że kara pozbawienia wolności została wykonana w całości, a kara grzywny w części.

Podczas pierwszego procesu Kolasiński nie przyznawał się do winy. Oskarżenie go tłumaczył spiskiem politycznym. Zgodził się wtedy na podawanie jego nazwiska, ponieważ czuje się ofiarą spisku, a nie przestępcą.

Wyroki usłyszeli inni oskarżeni

Sąd uznał także winę pozostałych oskarżonych. Przedsiębiorca Jacek G. został skazany na dwa lata więzienia za wyłudzenia kredytów, a były dyrektor banku PKO BP Antoni B., oskarżony o niedopełnienie obowiązków i spowodowanie wysokiej straty banku, na karę dwóch i pół roku więzienia. W poprzednim procesie Jacek G. usłyszał karę trzech lat więzienia, a Antoni B. czterech i pół roku.

Przy wymierzaniu kar, sąd wziął pod uwagę okresy które oskarżeni spędzili w areszcie.

Sąd nie orzekał wobec oskarżonych obowiązku naprawienia wyrządzonej szkody, uznając, że ze względu na zawiłość sprawy powinno to zostać rozstrzygnięte w innym postępowaniu. Wyrok jest nieprawomocny.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: ps//ec / Źródło: PAP

Czytaj także: