Leśniczy znalazł niemal stuletni dzwon cerkiewny

Dzwon cerkiewny wykopany w lesie
Leśniczy znalazł niemal stuletni dzwon cerkiewny
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie

Początkowo leśniczy Waldemar Grzebyk z leśnictwa Pechnów w nadleśnictwie Bircza (woj. podkarpackie) sądził, że wystający spod ziemi w lesie kawałek metalu to obręcz koła wozu. Okazało się jednak, że to zagrzebany w ziemi dzwon cerkiewny z podobizną Michała Archanioła. Z dedykacji wynika, że dzwon ufundowano w 1928 roku.

O odkryciu poinformował Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Jak podkreślił, tylko przypadek sprawił, że leżący przez kilkadziesiąt lat w ziemi dzwon został odnaleziony.

Odkrycie w lesie

Fragment metalu leżącego pod warstwą ziemi i leśnej ściółki zauważył pod koniec kwietnia leśniczy Waldemar Grzebyk z leśnictwa Pechnów w Nadleśnictwie Bircza. Początkowo był przekonany, że to stalowa obręcz koła wozu. Gdy upewnił się, że to jednak dzwon, zamaskował miejsce i zgłosił sprawę przełożonym, którzy skontaktowali się z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków Delegaturą w Krośnie.

- Po wizji terenowej, która odbyła się 16 maja specjaliści potwierdzili, że mamy do czynienia z dzwonem. Wydobycie znaleziska z gruntu zlecono Pracowni Archeologicznej z Rzeszowa – przekazał Damian Kwiatkowski, zastępca nadleśniczego w Birczy.

Leśniczy Waldemar Grzebyk przenosi dzwon do transportu
Leśniczy Waldemar Grzebyk przenosi dzwon do transportu
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie

Wydobycie dzwonu

Prace zaplanowano na sobotę, 3 czerwca. W akcji, poza archeologami, udział wzięli także członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja". Po około dwóch godzinach kopania wydobyto z ziemi dzwon o średnicy wieńca 60 cm, z płaskorzeźbą przedstawiającą podobiznę św. Michała Archanioła, patrona cerkwi z Jamnej Górnej.

Czytaj też: Polscy archeolodzy odkryli budowlę sprzed ośmiu tysięcy lat

- Świątynia istniała do 1956 roku i była zlokalizowana w odległości około 300 metrów od miejsca odkrycia, stąd domniemanie, że dzwon pochodzi właśnie z tego obiektu. Z dedykacji wypisanej cyrylicą na płaszczu dzwonu wynika, że został on ufundowany w 1928 roku – powiedział nadleśniczy Kwiatkowski.

Dzwon cerkiewny wykopany w lesie
Dzwon cerkiewny wykopany w lesie
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie

Trafi do muzeum

Dzwon zachował się w bardzo dobrym stanie, choć na wieńcu jest kilka wyszczerbień. Nie ma serca, które wprawiało w rezonans jego płaszcz.

Damian Kwiatkowski uważa, że nie jest to ostatnie znalezisko na terenie, gdzie do 1947 roku istniały wsie, a teraz rośnie tam las. - Zapewne w przyszłości badacze dziejów i archeolodzy trafią na wiele innych, niemych świadków bardzo burzliwej historii tego zakątka Podkarpacia – twierdzi nadleśniczy.

Dzwon przeleżał w ziemi kilkadziesiąt lat
Dzwon przeleżał w ziemi kilkadziesiąt lat
Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie

Znalezisko na razie trafiło na ekspozycję do Ośrodka Edukacji Leśnej przy Nadleśnictwie Bircza. Docelowo znajdzie miejsce w jednej z placówek muzealnych.

Debata prezydencka
Dowiedz się więcej:

Debata prezydencka

Czytaj także: