Tylko pięć metrów dzieliło autora filmu od rodziny niedźwiedzi spacerującej po bieszczadzkim lesie. - Niedźwiedzica nie chciała mnie zjeść, zostawiła przy życiu, może ma jeszcze jakieś zamiary wobec mnie - mówi leśniczy Nadleśnictwa Baligród, który nagrał matkę i jej młode.
"O matko", "o Boże" - słychać na nagraniu szepty leśniczego. To nie pierwsze jego spotkanie z niedźwiedziami. Mimo swojego wieloletniego doświadczenia, widząc z tak bliska niedźwiedzią rodzinę, leśniczy znieruchomiał. Na nagraniu widać, jak w pewnym momencie niedźwiedzica matka zatrzymuje na nim wzrok.
- Myślę, że zawieszenie wzorku i ta próba podejścia to znaczyło, że chciała dokładnie rozpoznać cel - mówi leśniczy.
"Wstają, a potem wracają do leżenia"
- To, że niedźwiedzie śpią przez całą zimę to mit, w który nie należy wierzyć. Te zwierzęta przez cały okres zimowy potrafią wstawać na kilka chwil, a potem znów wracają do leżenia - mówi Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.
Marszałek dodał, że w przypadku bliskiego spotkania z niedźwiedziem nie należy panikować.
- Aby zmniejszyć ryzyko takiego spotkania, najlepiej po prostu poruszać się po wyznaczonych szlakach i drogach leśnych - informuje Marszałek.
Autor: kk/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Nadleśnictwo Baligród