Dwanaścioro młodych Ukraińców rusza z Krakowa w podróż po Europie, by mówić o konflikcie w ich państwie. Odwiedzą Wiedeń, Paryż, Berlin i Amsterdam. Swój projekt, który nazwali "Automajdanem", zakończą w Warszawie. Chcą zmusić Stary Kontynent do aktywniejszego powstrzymywania Rosji. Straszą, że Putin ma ochotę na odbudowę imperium. – Chcemy informować, że na Wschodzie jest wojna. To już ogólnoeuropejski problem - mówi Uliana, uczestniczka "Automajdanu".