Do zatrucia czadem doszło w sobotę w Zabierzowie pod Krakowem. Pomimo reanimacji 16-latek zmarł - poinformował rzecznik prasowy małopolskiej straży pożarnej Sebastian Woźniak.
W łazience, gdzie zmarł nastolatek, wykryto stężenie 180 ppm tlenku węgla. - Nie jesteśmy w stanie określić przyczyny. Mogła to być niedrożność przewodów, awaria piecyka gazowego, za mało powietrza w pomieszczeniu. Sprawę zbada policja i prokuratura, wraz z biegłym kominiarzem - powiedział rzecznik.
Cichy zabójca
Strażak zaapelował także o czujność, ostrożność, usuwanie zanieczyszczeń z przewodów kominowych i spalinowych, dokonywanie przeglądów instalacji gazowych.
- Czad to cichy zabójca - podkreślił rzecznik, przypominając o kampanii MSWiA "Czad i ogień. Obudź czujność!", która ma na celu zmniejszenie liczby zatruć tlenkiem węgla.
Czad (tlenek węgla) nazywany jest "cichym zabójcą" ze względu na fakt, że jest bezwonny i bezbarwny. Jednym z pierwszych objawów zaczadzenia jest ból głowy. W wyniku działania tlenku węgla dochodzi do niedotlenienia organizmu. Zatrucie sprawia, że utrudniony zostaje transport tlenu do płuc.
W poprzednim sezonie grzewczym z powodu zatrucia czadem zmarło 61 osób.
Autor: wini/pm / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24