Na trzy miesiące trafił do aresztu burmistrz świętokrzyskich Radoszyc. Dzień wcześniej zatrzymało go CBA. Usłyszał sześć zarzutów związanych z przyjęciem korzyści majątkowej oraz jeden związany z przywłaszczeniem cudzego utworu. W kwietniu CBA zatrzymało wiceburmistrza oraz dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców. Śledztwo dotyczyło wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych.
Jak informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, burmistrz Radoszyc został przedwczoraj zatrzymany przez CBA. Wczoraj trafił na trzy miesiące do aresztu.
- Jest to tak zwany areszt warunkowy. Sąd uznał, że areszt zostanie zamieniony na wolnościowe środki zapobiegawcze (w postaci dozoru oraz zakazu kontaktowania się z innymi podejrzanymi), o ile burmistrz w ciągu 10 dni wpłaci 25 tysięcy złotych tytułem poręczenia majątkowego – zaznacza.
Prokuratura nie chce dopuścić, aby wyszedł z aresztu
Prokurator stoi jednak na stanowisku, że jedynie tymczasowy areszt prawidłowo zabezpieczy bieg tej sprawy. Złożył więc sprzeciw wobec aresztu warunkowego.
- Do czasu, aż sąd rozpatrzy zażalenie, podejrzany będzie przebywał w areszcie. Nawet jeśli 25 tysięcy złotych zostanie wpłacone – wyjaśnia Prokopowicz.
Łącznie siedem zarzutów
Informuje też, że burmistrz usłyszał sześć zarzutów związanych z przyjęciem korzyści majątkowej oraz jeden zarzut związany z przywłaszczeniem cudzego utworu (z przepisów o prawach autorskich).
- Natomiast w kwietniu CBA zatrzymało zastępcę burmistrza oraz dwóch współpracujących z nim przedsiębiorców – podkreśla rzecznik.
ZOBACZ TEŻ: Część telefonów, zamiast do inwestorów, miała trafić do urzędników. Sąd skazał trzy osoby
Śledztwo dotyczyło wręczenia łapówki w wysokości 150 tysięcy złotych w związku z "niezastosowaniem procedur dotyczących przetargu publicznego przy realizacji dwóch inwestycji publicznych".
"Z ustaleń wynika, że w Urzędzie Gminy w Radoszycach doszło do nieprawidłowości w zakresie procedur przetargowych. Urzędnik samorządowy ujawnił istotne okoliczności, która miały znaczenie dla zawieranych umów na realizację usług publicznych. W zamian za odstąpienie od procedur żądał korzyści majątkowej w wysokości 150 tys. złotych" - informował w kwietniu zespół prasowy CBA.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CBA