Dym był wszędzie, wdzierał się do mieszkań, ale normy - według urzędników - nie zostały przekroczone

[object Object]
Strażacy tydzień walczyli z pożarem składowiska opontvn24
wideo 2/2

Firma składująca opony od 10 października wiedziała, że będzie musiała posprzątać swoje śmieci. 29 listopada na składowisku wybuchł pożar, który był gaszony siedem dni. Mieszkańcy narzekają na cuchnące, gryzące powietrze. Woda w rowie zmieniła kolor i pływają w niej śnięte ryby. Biegły mówi o prawdopodobnym podpaleniu.

Na składowisku opon i innych odpadów gumowych w Żorach wciąż pracują strażacy. - Wczoraj rano zakończyliśmy działania gaśnicze, ale musimy dozorować pogorzelisko. Przerzucamy spalone przedmioty i przelewamy wodą. Będziemy tu jeszcze kilka dni - mówi Krzysztof Kuś, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Żorach.

We wtorek, czyli tydzień od wybuchu pożaru. Kuś zapewniał, że nad pogorzeliskiem już się nie unosi gęsty, czarny dym, tylko biały i że jest to para wodna.

Ale co jest w tej parze? Co było w dymie? Według urzędników nic szkodliwego.

- Mieszkańcy spali w maskach przeciwsmogowych, bo ten dym był wszędzie, wdzierał się do mieszkań w blokach, na balkonach osiadała się sadza, na parapetach. Wszędzie było czarno od pyłu. Na ulicach nie można było oddychać. Mamy świadectwa mieszkanek, które jak szły do pracy rano, to wymiotowały po drodze, bo taki był swąd spalonej gumy - opowiada Dariusz Koss ze Stowarzyszenia „Grupa Działamy” w Żorach.

"Dzieci mają nudności, bóle głowy, brzucha"

Środa 28 listopada, po pierwszej w nocy. Zaczyna płonąć składowisko opon w Żorach przy ulicy Kleszczowskiej. Chociaż to teren pod lasem, sąsiadujący z innymi zakładami przemysłowymi, nie leży na zupełnym odludziu. Kilkadziesiąt metrów dalej są domy.

Ogień objął cały teren składowiska, 15 tysięcy metrów kwadratowych. Nie miejsce zjechało kilkadziesiąt jednostek straży pożarnej. Także Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego i Ekologicznego z Katowic, która od szóstej rano do siódmej wieczorem badała powietrze.

- Byli tam, gdzie wybuchł pożar i w promieniu pięciu kilometrów. Straż nie podjęła decyzji o ewakuacji mieszkańców. Nie stwierdzili bowiem zagrożenia dla ich zdrowia i życia - mówi Anna Ujma, pełnomocniczka prezydenta Żor.

Tymczasem do urzędu wydzwaniają dyrektorzy żorskich szkół. - Pytali, czy mogą odwołać lekcje, bo dzieci źle się czują, mają nudności, bóle głowy, brzucha. Mimo to usłyszeli, że nic się nie dzieje, wszystko jest w porządku, powietrze jest czyste, a jak coś, to jest to smog - opowiada Dariusz Koss.

Ujma przyznaje, że takie telefony były i prezydent spotkał się z pracownikami wydziału kryzysowego, którzy zalecili dyrektorom, by dzieci nie wychodziły na zewnątrz albo robiły to w maskach. Ale to z powodu stężenia pyłów zawieszonych, które zawsze przekracza normy w mieście o tej porze roku.

Cuchnie, ale nie szkodzi?

Piątek, trzeci dzień pożaru. Pełnomocniczka Anna Ujma wsiada do ambulansu Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który od środy bada powietrze w strefie pożaru. Ambulans przemieszcza się, by dokonać pomiarów w różnych miejscach, w gęstym dymie i tam gdzie mieszkańcy uskarżają się na swąd. Pełnomocniczka musi zatykać nos i usta. - Swąd był dokuczliwy, ale od inspektorów otrzymałam ustną informację, że normy stężeń szkodliwych substancji nie zostały przekroczone. - Do dzisiaj, mimo ciągłych ponagleń przez epuap, nie otrzymaliśmy protokołu z wynikami - mówi Ujma.

Wszystkim to wydaje się dziwne

- Opony zbudowane są z dwustu różnych substancji chemicznych, wśród nich są węglowodory, kauczuk, guma syntetyczna. Podczas ich spalania powstają związki, z których wiele nawet nie znamy, na pewno rakotwórcze dioksyny. Nie bez powodu spalanie opon w domowych paleniskach jest zabronione, trzeba je spalać w specjalnie przystosowanych piecach - mówi profesor Piotr Skubała, ekolog z Uniwersytetu Śląskiego, którego żorscy urzędnicy poprosili o poradę, co dalej.

- Ludzie wdychali, kiedy się paliło. Teraz trzeba usunąć to, co zostało po spaleniu, bo szkodliwe związki mogą przenikać do gleby i przedostawać się do wody - poradził ekolog.

To już się mogło stać - żorscy urzędnicy zauważyli w poniedziałek, że woda w rowie melioracyjnym w pobliżu składowiska zmieniła kolor na ciemniejszy i pływają w nim śnięte ryby. - Niezwłocznie poinformowaliśmy o tym WIOŚ i ponowiliśmy prośbę o przebadanie wody - mówi Ujma.

"Opona nie może zapalić się sama"

Pogorzeliska na razie nie można posprzątać, bo śledczy badają okoliczności pożaru. Prokurator i biegły do spraw pożarnictwa spotkali się na miejscu z właścicielami składowiska - firmą Gum Recykling.

- Powiedzieli, że doszło do podpalenia - mówi pracownik firmy.

- Biegły stwierdził, że niemożliwe, by doszło do samozapłonu, dlatego prawdopodobnie doszło do podpalenia - mówi Karina Spruś, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Zaznacza jednak, że nie jest to nawet wstępne ustalenie, chociaż biegły użył takich słów.

- Towar, który składujemy, nie może zapalić się sam z siebie - przyznaje Józef Heczko, prezes Gum Recykling. Wyklucza też, że do pożaru mógł przyczynić się sposób magazynowania opon.

Firma produkuje z opon składnik alternatywnego paliwa, którego odbiorcą są cementownie i twierdzi, że nie ma na tym rynku konkurencji. Podpowiada, że źródło ognia mogło być w sąsiadującej z nim firmie, składującej tworzywa sztuczne, która niewiele ucierpiała, bo ogień wiał w przeciwną stronę, w stronę lasu, obejmując po drodze jego zakład.

Dodaje też, że tylko on na tym pożarze stracił, bo spłonęła także linia produkcyjna. Jak mówi, nie był ubezpieczony.

Żorski urząd prowadził przeciw firmie postępowanie o cofnięcie zgody na zbieranie odpadów.

W czwartek kontrola, pożar w środę

Firma Gum Recykling składowała opony na Kleszczowskiej od grudnia 2010 roku. W tym roku urząd przeprowadził kontrolę w firmie, ujawniając nieprawidłowości.

- Odpady leżały na składowisku powyżej trzech lat, a miały tam być maksymalnie trzy lata. Miały być gromadzone na placu magazynowym, utwardzonym i szczelnym, a znajdowały się także poza nim w miejscach do tego nie wyznaczonych - wylicza Anna Ujma. Zakład został wezwany do posprzątania, ale - jak mówi pełnomocniczka - nic nie zrobił.

- 10 października wszczęliśmy postępowanie w sprawie cofnięcia zezwolenia na zbieranie odpadów. Jeżeli zapadłaby taka decyzja, wiązałoby się to także z usunięciem odpadów już zgromadzonych - mówi pełnomocniczka prezydenta Żor. - Mieliśmy dowody, protokoły pokontrolne. Zapytaliśmy firmę, ile tych odpadów tam jest i jakiego są rodzaju, ale nie dostaliśmy odpowiedzi. Firma prosiła tylko o zawieszenie bądź umorzenie postępowania. Absolutnie się do tego nie przychyliliśmy.

Józef Heczko nie zdradza, ile opon poszło z dymem. Ale przyznaje, że w czasie, gdy trwała produkcja, składowane były w miejscach do tego nie wyznaczonych. Równocześnie zapewnia, że składowisko było sprzątnięte w 90 procentach.

Firmę kontrolował także Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, który jako jedyny mógł podjąć decyzję o jej likwidacji. Jak mówi prezes Gum Recykling, kolejna kontrola miała być w czwartek, dzień po wybuchu pożaru.

Tymczasem w internecie na zrzutka.pl "Grupa działamy" z Żor zbiera na badania powietrza. Apelują: "ZbadajMY co wdychają Żorzanki i Żorzanie narażeni na skutki katastrofy ekologicznej! PrzeprowadźMY niezależne, specjalistyczne badania jakości powietrza, bo na władze naszego miasta i służby państwa nie możemy liczyć! ProsiMY pomóż dowiedzieć się Żorzankom i Żorzanom na co narażone są nasze dzieci i bliscy, wdychający powietrze skażone substancjami ze spalonych opon i śmieci!"

Zrzutka mieszkańców Żor na badanie powietrzazrzutka.pl

Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Poselski projekt ustawy, znany pod nazwą "Jasne zarobki" zakłada obowiązkowe podawanie wysokości wynagrodzenia w ogłoszeniach o pracę. Pomysł ujawnienia płac, pomimo dużego poparcia społecznego, budzi też jednak pewne obawy. Jakie zmiany przewiduje projekt zmiany Kodeksu pracy i czy Polska jest na to gotowa?

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Rewolucyjny projekt w sprawie wynagrodzeń. To "odsłoniłoby skalę kolesiostwa"

Źródło:
tvn24.pl, OPZZ

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła PiS Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Źródło:
tvn24.pl

Jednodniowy bojkot zakupów zorganizowany w piątek w kilku krajach bałkańskich skłonił część rządów do obniżenia cen podstawowych produktów oraz zobowiązania się do "walki o pobudzenie konkurencji". W kilku krajach objętych akcją ruch w sklepach spadł tego dnia o około połowę.

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Bojkotowali sklepy przez jeden dzień. Oto rezultat

Źródło:
PAP

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu w Moskwie Ałyje Parusa mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - podała rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na własne źródła. W jej wyniku zginął poszukiwany przez Ukrainę znany doniecki separatysta Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie.

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Źródło:
TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl

Łowcy Cieni Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli w Hiszpanii i przywieźli do Polski poszukiwanych Michała J., ps. Smok i Ewelinę J. Oboje są podejrzani o handel narkotykami.

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ogromna bryła lodu spadła na dach jednego z domów w północno-wschodniej Florydzie. W wyniku zderzenia w metalowej strukturze powstała sporych rozmiarów dziura, na szczęście nikt nie został ranny. Służby podejrzewają, że lód mógł oderwać się od lecącego samolotu. Sprawę bada amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa.

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Źródło:
CNN, FOX Weather

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest bardzo ważnym wymiarem polskich działań rozwojowych. Mam nadzieję i jestem pewna po prostu, że polityki regionalnej nikt nie będzie w Polsce likwidował - oświadczyła w "Jeden na jeden" w TVN24 szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi premiera o restrukturyzacji rządu.

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Źródło:
TVN24
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sprawa sędziego Jakuba Iwańca, którego nazwisko jest łączone z grupą hejterską "Kasta" stanęła we wtorek przed Sądem Najwyższym. Trzeba będzie jednak poczekać na decyzję, czy będzie mógł odpowiadać za swoje czyny, jak każdy obywatel. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Sędzia Jakub Iwaniec stanął przed sądem. Oczekiwanie na opinię biegłego

Źródło:
TVN24

Na świecie mnożą się przykłady miast, które w najróżniejszy sposób próbują poradzić sobie z problemem nadmiernej turystyki. Niedawno do tej listy dołączyło japońskie Otaru, położone na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokaido. Aby przywołać kłopotliwych turystów do porządku, lokalne władze zaangażowały do pomocy ochroniarzy.

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Źródło:
PAP

Na warszawskiej Starówce doszło do potrącenia pieszego. Pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażnicy miejscy, którzy akurat patrolowali okolicę. "Wieczór niespodziewanie zakłócił huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna" - relacjonuje straż miejska.

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Łęcznej (województwo lubelskie) zatrzymali dwóch kłusowników - ojca i syna. Mężczyźni weszli w posiadanie tuszy i trofeum łosia oraz innej dzikiej zwierzyny. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania mundurowi odnaleźli również zastrzeloną wydrę oraz zabezpieczyli broń i tysiąc sztuk amunicji. 64- i 35-latek będą tłumaczyć się przed sądem.

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Źródło:
tvn24.pl

1077 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W wojnie z Rosją zginęło 45 tysięcy żołnierzy, a 390 tysięcy zostało rannych - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 80 starć bojowych - przekazał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. - Prowadzimy rozmowy z Rosjanami i Ukraińcami i mam nadzieję, że zrobimy coś, co wyrasta ponad wszystko - oznajmił z kolei prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Źródło:
PAP, NV, Suspilne, tvn24.pl

Największą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce nadal są Ukraińcy, ale ich udział stopniowo maleje. W ostatnich latach niemal 50-krotnie wzrosła natomiast liczba Kolumbijczyków, których pracodawcy cenią za elastyczność adaptacyjną i dobrą znajomość języka angielskiego - wynika z raportu Smart Solutions.

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Źródło:
PAP

Ze wstępnego raportu opublikowanego we wtorek na stronie internetowej rządu Kazachstanu wynika, że azerski samolot pasażerski, który rozbił się w grudniu po przekierowaniu z Rosji do Kazachstanu, został uszkodzony "prawdopodobnie przez obiekty zewnętrzne".

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Źródło:
PAP

Rak piersi to najczęściej diagnozowany nowotwór u kobiet - wynika z krajowego rejestru tej choroby. Okazuje się jednak, że to rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

Źródło:
TVN24

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 37-latka w mieszkaniu na Woli. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie blisko 25 kilogramów narkotyków o łącznej wartości blisko dziewięciu milionów złotych. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk poinformował, że po wyborach prezydenckich zostanie przedstawiony projekt rekonstrukcji rządu. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził szef rządu. Do zapowiedzi premiera w "Faktach po Faktach" odniósł się lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Nie będzie żadnej zmiany w tym rządzie bez naszej zgody - podkreślił.

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Pomoc dla Rafako jest wciąż możliwa, trwają w tej sprawie rozmowy - poinformował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki w grudniu ubiegłego roku.

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Źródło:
PAP

Lidl wycofuje ze sprzedaży precle w czekoladzie mlecznej i deserowej. Apeluje także o zwrot zakupionych produktów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Produkt można zwrócić w każdym sklepie sieci bez konieczności okazywania paragonu.

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Źródło:
tvn24.pl

Zespół CSIRT NASK zaobserwował kampanię wiadomości e-mail, podszywających się pod Pekao. Oszuści wysyłają wiadomości, które rzekomo pochodzą od zespołu wsparcia banku.

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Źródło:
tvn24.pl

Zmiany klimatu sprawiają, że nasza planeta staje się coraz bardziej niegościnna dla wielu gatunków zwierząt, ale nie dla szczurów. Populacja tych gryzoni ma się znakomicie, ich liczebność stale rośnie w dużych miastach i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić. Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego tak się dzieje.

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Źródło:
livescience.com, Science

Niezwykle intensywne opady śniegu sparaliżowały część Japonii. W wielu miastach w zachodniej i północnej części kraju pokrywa śnieżna sięga kilkudziesięciu centymetrów, a w niektórych miejscach wynosi ponad metr. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych na całej wyspie Hokkaido zamknięto blisko 400 szkół.

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Aktualizacja:
Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews, PAP
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości prawie 800 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lutego 2025 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl