Policjanci z Zawiercia przejęli ponad pół tony tytoniu i krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy. Właściciel "lewego towaru" znany był policji, szukał go też dąbrowski sąd. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw gospodarczych ustalili, że w pomieszczeniach na terenie Chruszczobrodu (pow. zawierciański) mogą być przechowywane duże ilości nielegalnego towaru.
- W wynajmowanych przez 44-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej pomieszczeniach śledczy znaleźli kilkadziesiąt worków wypełnionych nielegalnym tytoniem oraz sprzęt służący do jego rozdrabniania i ważenia – mówi Andrzej Świeboda, rzecznik policji w Zawierciu.
Łącznie zabezpieczono ponad pół tony tytoniu bez polskich znaków akcyzy.
- Straty Skarbu Państwa oszacowano na ok. 320 tysięcy złotych – dodaje rzecznik.
Usłyszał zarzuty
Mężczyzna został już przesłuchany. Usłyszał zarzut nielegalnego posiadania wyrobów tytoniowych. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
- Nie wykluczamy kolejnych zarzutów. Mężczyzna był już znany policji. Ponadto poszukiwany był przez dąbrowski sąd – kończy rzecznik.
Nielegalny towar znajdował się w magazynach pod Zawierciem:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Zawierciu