Zabił, zakopał, przyznał się po 7 latach. Prokuratura ujawnia inny motyw zbrodni. Chodzi o syna

[object Object]
Podejrzany o morderstwo ujawnia motywtvn24
wideo 2/2

Prokuratura ujawnia treść zeznań Sebastiana P., który sam zgłosił się na policję i przyznał, że siedem lat temu zabił mężczyznę, u którego mieszkał. - Pokrzywdzony zachowywał się niewłaściwe wobec jego niepełnosprawnego syna, tak twierdzi podejrzany - mówi prokurator.

- Dzień przed zamordowaniem Andrzeja B. przyłapałem go na niewłaściwym zachowaniu wobec mojego syna - mniej więcej tak brzmią wyjaśnienia Sebastiana P. z Rybnika. To miał być jego motyw.

Chłopak, dzisiaj dwudziestoparoletni nie jest biologicznym dzieckiem podejrzanego o zabójstwo, tylko synem jego żony z pierwszego małżeństwa. Jest niepełnosprawny fizycznie i umysłowo, cierpi na porażenie mózgowe, dlatego prokuratura nie zamierza go pytać w tej sprawie.

- Nie ujawniamy szczegółów, bo to drażliwy temat. Chodzi o przestępstwo przeciwko wolności seksualnej - mówi Rafał Łazarczyk z prokuratury rejonowej w Rybniku.

Nieruchomość w testamencie

Lato 2010 roku. To wtedy miało dojść do niewłaściwego zachowania Andrzeja B. wobec pasierba Sebastiana P. Przy basenie na podwórku przed ich wspólnym domem.

Dokładnie to dom B., w którym od początku 2010 mieszka rodzina P.

Ustalenia prokuratury: 61-letni B. jest samotny, nie ma za co żyć. Nalega, by P. z rodziną się do niego wprowadził. P. ma wtedy 35 lat, żonę i trójkę dzieci. Zgadzają się. W zamian za wikt i opierunek dla gospodarza zyskują dom. Na zawsze.

Prokuratura bada właśnie autentyczność testamentu Andrzeja B. Z treści wynika, że po jego śmierci połowę domu mają przejąć P. Reszta domu należy do innych spadkobierców z rodziny B. P. ich spłacają. Wykonują także generalny remont domu. Wkładają w niego pieniądze ze sprzedaży własnego mieszkania.

Nieruchomość warta jest 250 tysięcy złotych.

Awantura i piwnica

Wracamy do feralnego, letniego dnia przy basenie. Sebastian P., po tym co zobaczył, nie urządza awantury Andrzejowi B. Jak wyjaśni, nie chce denerwować syna.

Wieczorem - twierdzi Sebastian P. - starszy mężczyzna jest pijany i wyzywa wulgarnie P. Szarpią się. Sebastian P. przyzna w prokuraturze, że to on pobił dotkliwie B., wyrzucając mu przy okazji to co zobaczył przy basenie. Po bójce jest przekonany, że sprawa została załatwiona.

Następnego dnia B. przychodzi do P. na poranną kawę, taki mieli zwyczaj. Najpierw jednak wchodzi do łazienki, jakby chciał się przejrzeć w lustrze (ma wyraźnie posiniaczoną twarz, "okulary" wokół oczu) i oświadcza: teraz to jest sprawa dla policji. Sebastianowi P. puszczają nerwy, że Andrzej B. nic nie zrozumiał. Zrzuca go do piwnicy i tam dusi kablem.

Tego samego dnia, gdy jest sam w domu, przenosi ciało Andrzeja B. do wykopanego w innym celu dołu, zasypuje gruzem i piaskiem, zalewa betonem, stawia na tym grobie kojec dla psa i milczy przez siedem lat.

To znaczy kłamie: mówi rodzinie i wszystkim zainteresowanym, że B. wyjechał.

Tyle wyjaśnień podejrzanego o zabójstwo.

Żal i skrucha

Faktem jest, że po siedmiu latach Sebastian P. sam się zgłosił i przyznał do morderstwa. Ale, jak informowała nas policja, zrobił to dopiero, gdy mundurowi zaczęli ponownie grzebać w sprawie tajemniczego zaginięcia Andrzeja B. węszyć wokół P. Miał być przebadany wariografem.

Prokuratura długo sprawdzała wiarygodność zeznań podejrzanego. Nikt z przesłuchanych świadków nie potwierdził, jakoby Andrzej B. miał się zachowywać seksualnie niewłaściwie wobec kogokolwiek.

- Nie wiem, jakby to mogło wpłynąć na wyrok, gdyby się potwierdziło. Tak czy inaczej podejrzany nie działał w afekcie. Żałuje, tego co zrobił, wyraził skruchę - mówi prokurator Łazarczyk.

Akt oskarżenia ma być gotowy w czerwcu. Podejrzanemu grozi dożywocie.

Autor: mag/mś / Źródło: TVN 24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: śląska policja

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium