Na ul. Korfantego w Katowicach około godz. 18:30 pod tramwaj linii 6 wpadła 35-letnia kobieta. Po kilkudziesięciu minutach udało się ją uwolnić, została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami.
- Z relacji świadków wynika, że kobieta przechodziła przez przejście dla pieszych i wyłoniła się zza drugiego tramwaju. Motorniczy jej nie widział, zaczął hamować dopiero po chwili - mówił reporter TVN24 Robert Jałocha, który był na miejscu zdarzenia.
Uderzenie było na tyle silne, że kobieta rozbiła przednią szybę pojazdu. Na miejscu szybko pojawiły się karetki pogotowia, policja i straż pożarna. Przez jakiś czas istniała obawa, że kobiety nie będzie można uwolnić bez pomocy ciężkiego sprzętu, ale ratownikom się to udało.
Przejście dla pieszych na ul. Korfantego, przez które przechodziła nie jest oświetlone. To teren, na którym ciągle trwa remont.
Ruch tramwajowy został już odblokowany. Ruch samochodowy w stronę rynku również odbywa się już normalnie.
O stanie kobiety służby ratownicze na razie nie informują. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że jej obrażenia są poważne. Trafiła do Szpitala Św. Barbary w Sosnowcu.
Do wypadku doszło na ul. Korfantego w Katowicach:
Autor: pw / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Szymon Sawaściuk