Ukryta wśród drzew kamera zarejestrowała wilczą rodzinę. Niezwykłe nagranie powstało dzięki doświadczeniu przyrodników należących do Stowarzyszenia dla Natury "Wilk". Złapać takie zwierzę w wideopułapkę nie jest bowiem łatwo. Szczególnie latem.
Członkowie Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" od kilkunastu lat obserwują życie różnych gatunków zwierząt za pomocą wideopułapek. Zajmują się ochroną przyrody - głównie działaniami na rzecz ssaków drapieżnych, m.in. wilków, rysi i niedźwiedzi.
- Wilki zostały nagrane w lecie tego roku na terenie Beskidu Żywieckiego. To, kiedy pojawią się przed taką wideopułapką, jest zawsze kwestią przypadku. Znacznie łatwiej je zlokalizować w zimie, kiedy można iść po tropach na śniegu. To bardzo ruchliwe zwierzęta. Tym bardziej trudno je tropić latem. Trzeba przewidzieć miejsca, w których mogą przebywać - tłumaczy Robert Mysłajek, wiceprezes stowarzyszenia.
Organizacja ta tropi drapieżniki od połowy lat 90. - Doskonale wiemy, w jakim rejonie ich grupy rodzinne mają młode - dodaje.
Wilki pod ochroną
W Polsce żyje około 950-1000 wilków. Ich zasięg się rozszerza szczególne w zachodniej części kraju. - Dzieje się tak dzięki temu, że wilki zostały objęte ochroną w 1998 roku. Teraz wracają często na te tereny, w których kiedyś je wytępiono - dodaje Mysłajek.
Dzięki nagraniom z wideopułapek udało się ustalić, że tego lata jedna z wilczych grup rodzinnych doczekała się aż pięciu szczeniąt.
Kilka miesięcy temu członkowie Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" nagrali ucztującą rysicę:
Nagrania wykonano w obszarze Natura 2000 "Beskid Żywiecki":
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ns/r / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Dla Natury "Wilk"