2-letni chłopczyk, który w nocy wypadł z okna na drugim piętrze kamienicy w Chorzowie, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Policję zawiadomił mężczyzna, który był świadkiem wypadku. Matka rannego dziecka czeka na przesłuchanie w policyjnym areszcie.
- Kobieta została zatrzymana pod kątem narażenia dziecka na niebezpieczeństwo - informuje asp. Justyna Dziedzic z policji w Chorzowie.
Mali bliźniacy na parapecie w środku nocy
Do wypadku doszło tuż przed północą. Na parapecie okna na drugim piętrze kamienicy przy ul. Katowickiej stali dwaj dwuletni bracia - tak zeznał świadek, który poinformował policję.
- Mężczyzna słyszał jak dwóch chłopczyków, stojąc w oknie, krzyczy "mamo, mamo". Kiedy zbiegł na dół, jeden z nich spadł na ziemię - podaje Dziedzic.
Dziecko w stanie ciężkim trafiło do szpitala w Katowicach.
"Rodzina miała niebieska kartę"
W mieszkaniu policjanci zastali matkę bliźniaków oraz drugiego chłopczyka. 23-letnia kobieta została zatrzymana. W policyjnym areszcie czeka na przesłuchanie. Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo może grozić jej 5 lat więzienia.
To nie pierwsza interwencja funkcjonariuszy u tej rodziny. Jak dowiedziała się TVN24, byli tam wzywani wielokrotnie. - Rodzina miała założoną niebieska kartę, odnotowaliśmy w tym domu kilkanaście interwencji - mówi asp. Dziedzic.
Jak dodaje, kobieta mieszka sama z dziećmi. Jej mąż jest w areszcie.
2-letni chłopczyk wypadł z okna z drugiego piętra kamienicy przy ul. Katowickiej w Chorzowie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS/lulu / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Maciej Skóra