Dwóch strażaków poszkodowanych, trwa dogaszenie pożaru składowiska odpadów

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich
Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach ŚląskichTVN24
wideo 2/5
Pożar składowiska odpadów w Siemianowicach ŚląskichTVN24

Ogromny pożar w Siemianowicach Śląskich. Ogień pojawił się w piątek na terenie składowiska odpadów. Kłęby czarnego dymu widać było z kilku kilometrów. Pożar jest opanowany, strażacy przelewają teren wodą, badają jakość powietrza. Podczas akcji gaszenia pożaru poszkodowanych zostało dwóch strażaków - jeden z nich trafił do szpitala.

- Trwa dogaszanie pożaru Na miejscu pracuje 38 zastępów - 121 ratowników - powiedziała tvn24.pl w sobotę około godziny 9 rano brygadier Aneta Gołębiowska, oficer prasowa śląskiej straży pożarnej. Zastrzegła, że liczba strażaków uczestniczących akcji zmienia się, bo się wymieniani. - Cały czas monitorujemy stan powietrza i zabezpieczamy ciek wodny - dodała. Chodzi o pobliską rzekę Brynicę, która - jak poinformował burmistrz pobliskiej Czeladzi - została zanieczyszczona chemikaliami.

Film i zdjęcia z pożaru otrzymaliśmy na Kontakt24.

Strażacy przelewają wodą teren pożaru.

Poszkodowanych dwóch strażaków

Według szacunków urzędu miasta na składowisku znajduje się około 10 tysięcy ton odpadów. Jak przekazał starszy brygadier Damian Legierski, zastępca śląskiego komendanta Wojewódzkiego PSP, ogniem objętych było łącznie około sześciu tysięcy metrów kwadratowych metrów kwadratowych.

W piątek wieczorem rzecznik siemianowickiej straży pożarnej kapitan Sebastian Karpiński informował, że podczas działań poszkodowanych zostało dwóch strażaków. Komendant Legierski przekazał, że strażacy zasłabli - jeden z nich trafił do szpitala, a drugi otrzymał pomoc na miejscu.

W sobotę rano Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało o trwającym posiedzeniu Wojewódzkiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego w Siemianowicach Śląskich. Bierze w nim udział wiceminister klimatu Anita Sowińska.

Na miejscu 39 zastępów straży pożarnej

Pożar wybuchł po godzinie 9 na terenie składowiska odpadów przy ulicy Wyzwolenia. W piątek przez dużą część dnia strażacy skupiali się przede wszystkim na gaszeniu pożaru, jak i na bronieniu przed zajęciem się ogniem okolicznych firm i innych budynków.

Czytaj też: Eksplozja i kula ognia nad płonącym wysypiskiem, a w niej beczka

- Wysoka temperatura powoduje rozszczelnienie pojemników i wtedy dochodzi do wybuchów - wyjaśniał kapitan Karpiński.

Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian Karpiński
Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian KarpińskiTVN24
Pożar składowiska na ŚląskuPSP
Kłęby czarnego dymu nad ŚląskiemKontakt 24/ pinoy

Komendant wojewódzki PSP w Katowicach starszy brygadier Wojciech Kruczek informował w piątek, że pożar objął powierzchnię ponad pięciu tysięcy metrów kwadratowych. Po południu strażakom udało się opanować go i sukcesywnie zmniejszać jego powierzchnię.

Na miejsce skierowano między innymi dodatkowe specjalistyczne samochody detekcji (do pomiaru jakości powietrza) z województw opolskiego i małopolskiego, które monitorują stan powietrza w Siemianowicach Śląskich i miastach ościennych.

Jak zaznaczył komendant, nie do końca wiadomo, jakie środki zgromadzono na składowisku. Część z nich paliła się bardzo intensywnie i trudniej je ugasić, czasem dochodziło też do eksplozji.

Alert RCB dla mieszkańców okolic

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ogłosiło alert i zaleca zamknięcie okien i niewychodzenie z domu. Alert dotyczy mieszkańców: Siemianowic Śląskich, Katowic, Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Mysłowic i powiatu będzińskiego. W piątek po południu alert rozszerzono o Jaworzno, Rudę Śląską i Zabrze.

- Dymy pożarowe zawsze są niebezpieczne. Zalecamy, żeby w miarę możliwości nie opuszczać swoich mieszkań, pozamykać szczelnie okna i pozostawać w tych pomieszczeniach, bo ze względu na możliwość zmiany warunków atmosferycznych wiadomo, że te dymy pożarowe mogą zmienić swój kierunek i jest to zawsze niebezpieczne - apelował w piątek rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian Karpiński.

Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian Karpiński
Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Siemianowicach Śląskich kpt. Sebastian KarpińskiTVN24

Po zakończeniu akcji strażaków na teren wejdą prokuratorzy

Na razie nie wiadomo, ile potrwa akcja gaśnicza, ale wiadomo już, że po jej zakończeniu prokuratura rozpocznie czynności na miejscu zdarzenia. - Zaraz po zakończeniu akcji gaśniczej na miejsce udadzą się prokuratorzy z Prokuratury Rejonowej w Siemianowicach Śląskich z biegłymi i będą na miejscu przeprowadzać czynności procesowe, oględziny - przekazał w rozmowie z tvn24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach Aleksander Duda.

Tysiące ton odpadów. "Takich sytuacji w całej Polsce będą setki"

Według urzędu miasta, w beczkach i innych pojemnikach przechowywane były między innymi rozpuszczalniki i plastik.

- Nie wiemy dokładnie, jaka jest ilość, ale gdzieś oszacowano ją na około pięć tysięcy ton odpadów w mauzerach i w beczkach. Poza tym zostają jeszcze odpady plastiku, które też są na tym terenie. Myślę, że też w takiej ilości zgromadzonych – powiedział na briefingu prasowym Paweł Zawidlak z siemianowickiego magistratu.

Prezydent Siemianowic Śląskich Rafał Piech powiedział dziennikarzom, że po pomiarach składu atmosfery lokalne władze dostały informację, iż nie ma zagrożenia dla mieszkańców.

Piech podkreślił, że z problemem nielegalnych odpadów borykają nie tylko Siemianowice Śląskie, ale wiele innych polskich miast i był jednym z tych prezydentów, którzy nagłaśniali tę sprawę i apelowali do resortu środowiska o wprowadzenie przepisów, które by to ukróciły.

- Takich sytuacji jak w Siemianowicach w całej Polsce będą setki (…) To są tykające bomby – podkreślił. - Tutaj mamy taką sytuację, gdzie od kilkunastu lat właściciel tego terenu prowadzi taką działalność odpadową w kilku miejscach. Miasto przeprowadziło kontrolę tego terenu w 2019 roku. Po tej kontroli zgłosiliśmy do marszałka (województwa – red.) pewne nieprawidłowości oraz do prokuratury – powiedział prezydent i wyjaśnił, że chodziło o składowanie odpadów niezgodnie z wydanymi zezwoleniami, w związku z czym działalność firmy została zawieszona. Zastrzegł, że nie wiadomo, skąd pochodziły odpady przywiezione do jego miasta.

Ocenił, że problemem jest brak kontroli nad transportami odpadów, które wjeżdżają do Polski i innych krajów Unii Europejskiej. - Mafie śmieciowe często później pozbywają się odpadów, doprowadzając do "kontrolowanych" pożarów – dodał.

GIOŚ analizuje jakość powietrza w województwie śląskim

Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował, że w miejscu pożaru są pracownicy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach i z Centralnego Laboratorium Badawczego GIOŚ.

"Decyzją GIOŚ skierowano na miejsce specjalistyczny sprzęt. Jest to mobilny ambulans pomiarowy, którego zadaniem jest teraz bieżące monitorowanie zanieczyszczeń powietrza wokół miejsca pożaru. Ponadto polecono Departamentowi Monitoringu Środowiska GIOŚ analizę jakości powietrza na stacjach pomiarowych w całym województwie śląskim" – podał inspektorat.

Składowisko początkowo działało legalnie

Przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach poinformowali, że podmiot zarządzający obecnie nielegalnym już składowiskiem był kontrolowany przez WIOŚ w 2020 r., w kolejnych latach inspektorzy cyklicznie sprawdzali stan tego terenu i zgromadzonych na nim odpadów. "Inspektorat był również w stałym kontakcie z Urzędem Miasta Siemianowice Śląskie, w zakresie bieżącej wymiany informacji o tym, co dzieje się przy ul. Wyzwolenia 2 w Siemianowicach Śląskich" – dodali.

Zarządzający składowiskiem początkowo miał decyzję prezydenta Siemianowic Śląskich, zezwalającą na zbieranie odpadów, w tym odpadów niebezpiecznych, jednak w ustawowym terminie nie wywiązał się z obowiązku złożenia wniosku o jej aktualizację i decyzja wygasła.

"Działalność prowadzona była z naruszeniem warunków decyzji i przepisów w zakresie zbierania odpadów, w związku z tym ŚWIOŚ w Katowicach wstrzymał w dniu 8 kwietnia 2020 r. działalność tego podmiotu oraz skierował wystąpienie do Marszałka Województwa Śląskiego o wykreślenie podmiotu z BDO (bazy danych - PAP). W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami, skierowano również wystąpienie do Prokuratury" – podał Inspektorat.

"Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wstrzymał działalność gospodarczą w zakresie zbierania odpadów w związku ze stworzeniem zagrożenia zdrowia lub życia ludzi oraz stworzeniem zagrożenia zniszczenia środowiska oraz nałożył trzy kary pieniężne na łączną kwotę 318 tys. zł" – dodali przedstawiciele WIOŚ.

"Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach jest w bieżącym kontakcie ze wszystkim służbami pracującymi przy gaszeniu pożaru oraz pracującymi na miejscu. W zależności od rozwoju sytuacji będą wdrażane dalsze działania. Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska rozmawiała w sprawie pożaru z wojewodą śląskim Markiem Wójcikiem. Resort jest także stałym kontakcie ze sztabem kryzysowym na miejscu" - podało w komunikacie MKiŚ.

Autorka/Autor:pk, bp/PKoz/b

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Państwowa Straż Pożarna

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24