Woda zanieczyszczona chemikaliami przedostała się do innych rzek na Śląsku

rzeka Brynica
Rzeka Brynica po pożarze w Siemianowicach Śląskich
Źródło: Darek/Kontakt 24
W Siemianowicach Śląskich, na terenie składowiska odpadów, w piątek wybuchł pożar. Burmistrz Czeladzi przekazał, że woda w rzece Brynicy została zanieczyszczona chemikaliami. W sobotę rano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach przekazał, że woda przedostała się także do innych rzek województwa śląskiego. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt 24. 

Ogromy pożar składowiska odpadów wybuchł w piątek w Siemianowicach Śląskich. W sobotę trwało jego dogaszanie. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia i nagranie rzeki Brynicy, którą spływała zanieczyszczona chemikaliami woda.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach przekazał informacje do WIOŚ w Krakowie, że zanieczyszczenia po pożarze w Siemianowicach Śląskich przedostały się do rzek woj. śląskiego i wpłyną do małopolskich rzek - poinformował w sobotę Małopolski Urząd Wojewódzki.

W komunikacie biura prasowego Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego poinformowano, że po otrzymaniu tej informacji wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar niezwłocznie polecił komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie i Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska w Krakowie podjęcie natychmiastowych działań i monitorowanie sytuacji.

Rzeka Brynica po pożarze w Siemianowicach Śląskich
Źródło: Darek/Kontakt 24

Rzeka Brynica po pożarze w Siemianowicach Śląskich

Woda z chemikaliami

Burmistrz Czeladzi - Zbigniew Szaleniec napisał w piątek w mediach społecznościowych, że zanieczyszczona chemikaliami woda w rzece nie stwarza zagrożenia dla znajdujących się 70 metrów pod ziemią źródeł wody pitnej. Dodał, że zasuwy wodne zablokowały dopływ wody z Brynicy do zbiornika na Grabku, więc nie ma niebezpieczeństwa skażenia tego stawu.

O zanieczyszczonej chemikaliami wodzie w rzece napisał najpierw tygodnik Wprost, a następnie Gazeta Wyborcza.

W rozmowie z Gazetę Wyborczą Linda Hofman, rzeczniczka prasowa PGW Wody Polskie w Gliwicach powiedziała, że brudna woda w Brynicy to pokłosie pożaru, który wybuchł w Siemianowicach Śląskich. Hofman mówiła, że w wyniku akcji pożarniczej substancje gaśnicze oraz rozpuszczone chemikalia trafiły do kanału Michałkowickiego, a ten wpada do Brynicy na wysokości Bańgowa.

Płonie jedno z największych nielegalnych składowisk odpadów w Polsce
Źródło: Dariusz Łapiński/Fakty TVN
Czytaj także: