Scott i Ned jadą z Londynu do chorzowskiego zoo. Uwielbiają się kąpać

Ned i Scott w dzieciństwie i obecnie
Ned i Scott w dzieciństwie i obecnie
Źródło: śląskie zoo
Śląscy opiekunowie pojechali do zoo w Londynie, żeby oswajać się z nowymi podopiecznymi. Słonie już jadą do Chorzowa w towarzystwie brytyjskich opiekunów. Wszystko po to, żeby zminimalizować stres tych olbrzymich zwierząt.

Urodziły się w zoo w Londynie, z jednego ojca i innych matek, tam przeżyły pierwsze lata, teraz zamieszkają w śląskim ogrodzie zoologicznym w Chorzowie. Już są w drodze.

Ned, lat 6 i rok młodszy Scott jadą w osobnych, klimatyzowanych kontenerach. Monitorowanych, kierowca i opiekunowie w trakcie podróży cały czas mają podgląd na to, co się dzieje u słoni. Co kilka kilometrów robią postój.

- Ze słoniami jadą brytyjscy opiekunowie, żeby zminimalizować stres przeprowadzki - mówi Jolanta Kopiec, dyrektorka śląskiego zoo.

Z tego samego powodu wcześniej u Scotta i Neda w Londynie gościli ich przyszli opiekunowie z Chorzowa. Oswajali się ze słoniami, poznawali ich nawyki i upodobania. - Na co dzień żywią się sianem i uschniętymi gałęziami z liśćmi, z niewielkim dodatkiem warzyw. A przysmakiem są banany - zdradza Kopiec.

I uwielbiają się kąpać.

W Chorzowie Ned i Scott zamieszkają w słoniarni, która przez pół wieku była zamieszkiwana przez hipopotamy. Ostatni z tych zwierząt, Hipolit, zmarł we wrześniu tego roku, zostawiając słoniom duży basen. Trzeba było tylko poszerzyć schody i zrobić pochyłe zejście.

Zwiedzających zoo zaprasza na powitanie nowych mieszkańców w sobotę od godz. 10.

Nowe śląskie słonie

Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice

Czytaj także: