Czwórki małych dzieci szukała policja z Zabrza, podczas gdy ich rodzice leżeli w domu pijani. Nie była to pierwsza podobna sytuacja w tej rodzinie. Matka z ojcem trafili do aresztu, a dzieci – do placówek opiekuńczych.
Dzieci, które rodzice zostawili we wtorek bez opieki, mają lat 6, 4, 3 i roczek. Policja dowiedziała się o sytuacji, kiedy na komendę zadzwoniła zaniepokojona kobieta przechodząca ul. Opolską. Trafiła ona na zaniedbanego, brudnego czterolatka w pełnym pampersie, który prosił o coś do zjedzenia.
Dzieci błąkały się po mieście
Funkcjonariusze rozpoznali dziecko z licznych interwencji w mieszkaniu na ul. Batorego. Na miejscu zastali jedynie pijanych rodziców, rodzeństwa chłopca nie było w domu. Rozpoczęto poszukiwania pozostałej trójki, które na szczęście zakończyły się sukcesem. Dzieci, podobnie jak ich brat, błąkały się po mieście.
Dla całej czwórki znaleziono placówki opiekuńcze. Rodzice trafili do aresztu. 37-letnia matka miała blisko 2,5 promila, ojciec - 3 promile alkoholu we krwi.
Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia. Prokuratura nałożyła na nich dozory policyjne.
Ul. Opolska w Zabrzu:
Autor: pw//par / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja