Cztery auta, w tym dwie ciężarówki, zderzyły się na drodze w Rększowicach koło Częstochowy. Do zdarzenia przyczyniły się zapewne trudne warunki panujące dziś rano na drogach w regionie. - Nawet służby miały problem, żeby dotrzeć do miejsca zdarzenia - mówi sierż. sztab. Kamil Sowiński z częstochowskiej policji.
Na drogach województwa śląskiego, z powodu warunków atmosferycznych, trzeba obecnie szczególnie uważać. Jest bardzo ślisko, zwłaszcza na drogach poza miastami. Może być niebezpiecznie.
W Rększowicach koło Częstochowy, na drodze nr 309 tuż przed rondem, doszło do kolizji.
- Nie wiem jeszcze jaki dokładnie był przebieg tego zdarzenia. Mogę powiedzieć, że nikomu nic się nie stało, a w kolizji wzięły udział cztery pojazdy - mówi tvn24.pl sierż. sztab. Kamil Sowiński z częstochowskiej policji.
Jakie konkretnie pojazdy?
- cysterna przewożąca paliwo - jak informuje policja nie doszło do rozszczelnienia zbiornika;
- ciężarówka przewożąca kukurydzę - wpadła do przydrożnego rowu.
Pozostałe dwa auta osobowe nie uległy większym uszkodzeniom.
- Droga wojewódzka numer 309 jest zablokowana, na miejscu są służby, które będą wyznaczać objazdy. Nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia. Sytuacja jest trudna, bo droga jest tak oblodzona, że nawet służby mają problem, żeby tam dotrzeć. Czekamy na usunięcie pojazdów ciężarowych z drogi oraz na lawety, które je usuną - tłumaczy Sowiński.
Autor: aa/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24