Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali wczoraj kompletnie pijanego starszego mężczyznę, który jeździł po centrum Ząbkowic… koparką. Wartą 130 tys. zł maszynę 63-latek ukradł jednej z firm budowlanych.
Policjantów zaalarmował zastępca komendanta w Ząbkowicach, nadkom. Marcin Koczur, który mieszka niedaleko.
– Będąc na ulicy, zauważył koparkę jadącą środkiem jezdni i zadzwonił do podwładnych, aby zajęli się sprawą – mówi rzecznik policji w Dąbrowie Górniczej, asp. Mariusz Miszczyk.
Pijany i bez uprawnień
Po chwili kierowca maszyny został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna nie miał żadnych uprawnień do kierowania takim pojazdem. Mało tego, koparka nie była jego, ukradł ją z terenu jednej z ząbkowickich firm budowlanych.
63-latek był także pijany, wydmuchał na alkomacie prawie 2,5 promila.
We wtorek zostaną mu postawione zarzuty. Za kradzież i pijacki rajd po mieście grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Tutaj zatrzymano mężczyznę:
Autor: pw/par / Źródło: TVN Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska