Obfite opady śniegu opóźniły przyloty i odloty na lotnisku w Pyrzowicach. Na swój rejs niektórzy pasażerowie musieli czekać blisko cztery godziny.
Z powodu obfitych opadów śniegu rejs do Frankfurtu opóźnił się o niemal cztery godziny - zamiast 6:45, maszyna wystartowała o 10:34. Z kolei wylot do Londynu opóźnił się o dwie godziny. Pasażerowie lecący do Sztokholmu muszą się liczyć z 20-minutowym opóźnieniem.
Problemy dotyczyły także przylotów. Samolot z Dortmundu odnotował niemal dwugodzinne opóźnienie, a z Oslo około 15-minutowe.
Sytuacja opanowana
Jak powiedział rzecznik katowickiego lotniska, o godzinie 10:40 sytuacja była już "opanowana".
- Droga startowa i płyty postojowe są odśnieżone, a ruch powoli wraca do normy - powiedział Cezary Orzech. Przyznał jednak, że warunki były rzeczywiście fatalne. - Mamy półtorametrowe hałdy śniegu, tak obficie padało - dodał.
Pogoda opóźniła przyloty i odloty samolotów na katowickim lotnisku:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/r / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Janiec/CC BY-NC-SA 2.0