22-letnia kobieta zaatakowana nożem na klatce schodowej, została już zoperowana i jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. - Ale psychicznie jest w okropnym stanie. Boi się wrócić do domu, bo nie wiadomo, kto ją zaatakował - mówi matka poszkodowanej. Sprawca wciąż jest poszukiwany.
Młoda kobieta została zaatakowana po godz. 20 w niedzielę na klatce schodowej w kamienicy przy ul. Kossaka w Bytomiu. Nieznany sprawca zadał jej kilka ciosów nożem i uciekł.
- Jej krzyk usłyszał sąsiad i zawiadomił policję - mówi Magdalena Wiśniewska ze śląskiej policji.
- To sąsiad z dołu pogonił napastnika. Ja nie widziałam samego zajścia. Jak wróciłam ze spaceru z psem, ona leżała już na ziemi we krwi i zabierało ja pogotowie - opowiada sąsiadka 22-latki.
Poszkodowana przeszła operację. - Zszyto ranę na klatce piersiowej, zrekonstruowano ścięgna ręki. Ogólnie pacjentka jest w stanie stabilnym - mówi Antoni Marczyński, lekarz ze szpitala wojewódzkiego w Bytomiu.
Jednak jest w złym stanie psychicznym. - Okropnie się czuje. Boi się wrócić do domu. Nie wiadomo, kto to był - mówi roztrzęsiona matka 22-latki.
Na klatce schodowej, jak twierdzi bytomska policja, nie ma kamery monitoringu. Poszkodowana też jeszcze nic nie powiedziała mundurowym. - Jej stan nie pozwala na przesłuchanie - wyjaśnia Wiśniewska.
Mieszkańcy ulicy są zszokowani. - Żyliśmy tutaj jak w rodzinie, nasza klatka spokojna, cała dzielnica spokojna. Także dla nas to tragedia - powiedziała nam jedna z lokatorek kamienicy.
Policja prosi o pomoc w ustaleniu sprawcy.
Atak nożownika w spokojnej dotąd dzielnicy Bytomia:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Paweł Skalski/ Ryszard Siarkowski