Nie żyje mężczyzna znaleziony rano na klatce schodowej w jednej z kamienic w Będzinie. 50-latek miał wcześniej zostać dźgnięty nożem. Policja zabezpieczyła nóż, ale na pytanie o zabójstwo udziela wymijającej odpowiedzi. Pierwsze informacje o tragedii dostaliśmy na Kontakt24.
- Około godz. 8 otrzymaliśmy zgłoszenie od pogotowia ratunkowego, które zostało poinformowane przez anonimowego świadka, że na klatce schodowej w kamienicy przy ul. Modrzejowskiej w Będzinie leży mężczyzna. Po niezwłocznym przybyciu na miejsce zastaliśmy pogotowie, które udzielało mu pomocy. Niestety, pomimo akcji reanimacyjnej, która trwała godzinę, mężczyzna zmarł - informuje podkom. Paweł Łotocki z policji w Będzinie.
Mężczyzna, który zginął, to 50-latek z Będzina. W jednym z mieszkań w kamienicy, w której został znaleziony, przebywał od piątkowego wieczoru. Aż do feralnego poranka.
Ktoś ugodził go nożem?
Rzecznik będzińskiej policji nie potwierdza informacji o tym, że mężczyzna został ugodzony nożem. Poinformował jedynie, że funkcjonariusze zabezpieczyli wiele przedmiotów i śladów - wśród nich nóż, który "prawdopodobnie ma związek z tym zdarzeniem".
- Na tym etapie postępowania zbyt wcześnie jest podawać jakąkolwiek kwalifikację prawną czynu. Trwają policyjne czynności, które mają na celu ustalenie, jaki był dokładny przebieg wszystkich wydarzeń i co było przyczyną zgonu tego mężczyzny - zauważa podkom. Paweł Łotocki.
Prokurator zarządził już sekcję zwłok 50-latka.
Do tragedii doszło przy ulicy Modrzejowskiej w Będzinie:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: NS / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Szymon Sawaściuk