Latali na paliwie samochodowym? Śledczy sprawdzają wątki ws. katastrofy w Topolowie

Samoloty latały na paliwie samochodowym?
Samoloty latały na paliwie samochodowym?
Paweł Skalski | TVN24 Katowice
częstochowa katastrofaPaweł Skalski | TVN24 Katowice

Śledztwo ws. katastrofy samolotu pod Topolowem (Śląskie) nadal będzie prowadzone w wątkach uwzględniających awarię maszyny, błąd ludzki i nieprawidłowości przy organizacji lotu. Są jednak wątpliwości, jakiego paliwa w swoich samolotach używał organizator.

W katastrofie samolotu używanego przez prywatną szkołę spadochronową 5 lipca zginęło 11 osób, ocalała jedna. Śledztwo pod kątem przestępstwa sprowadzenia katastrofy w ruchu lotniczym prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Równoległe postępowanie prowadzi Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Jej rolą jest znalezienie przyczyny wypadku oraz wskazanie działań profilaktycznych.

Używali paliwa samochodowego?

Jak informuje prokurator Tomasz Ozimek z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika m.in. prawdopodobieństwo, że szkoła spadochronowa, oprócz właściwego paliwa lotniczego, mogła stosować do swoich samolotów 98-oktanowe paliwo samochodowe.

Prokuratorzy na razie nie mają pewności, czy szkoła tankowała takim paliwem samoloty, a wśród nich ten, który uległ katastrofie. - Zleciliśmy badania, które będą prowadzone przez specjalistów. Mamy zabezpieczoną dokumentację, która wskazuje, że szkoła spadochronowa kupowała na jednej ze stacji benzynowych ilości standardowego paliwa 98-oktanowego, które mogą wskazywać, że ono nie było używane do zasilania pojazdów samochodowych – mówi Ozimek.

I dodaje: To wątek, który musimy zbadać. Z dokumentów wynika, że te ilości były duże, co może wskazywać, że tego paliwa używano do samolotów, a nie do samochodów.

Trzy wersje śledztwa

Sprawdzenie tej kwestii będzie częścią prac w jednym z trzech wątków śledztwa. Po analizie materiału zebranego w pierwszych tygodniach postępowania, prokuratorzy ułożyli ostatnio dalszy jego plan – do końca września. Śledztwo nadal będzie prowadzone w trzech głównych wersjach. Uwzględniają one możliwości: awarii maszyny, błędu ludzkiego oraz nieprawidłowości przy organizacji i kontroli lotu.

Pierwsza z nich dotyczy przede wszystkim hipotezy awarii silników. Z dotychczasowych ustaleń służb wynika m.in., że w chwili katastrofy nie pracował lewy silnik maszyny (eksperci mają też wątpliwości co do prawego). Problemy z silnikami specjaliści (wśród nich biegły prokuratury) wyjaśniają, analizując je, a także obsługujący je osprzęt, w warunkach laboratoryjnych.

Równouprawniona jest też ciągle – zdaniem prokuratury – wersja dotycząca błędu pilota. Ze wstępnych ustaleń wynika bowiem, że mimo awarii jednego silnika, nadal powinna istnieć możliwość bezpiecznego sprowadzenia samolotu tego typu na ziemię.

Wątek dotyczący nieprawidłowości przy organizacji lotów został rozdzielony na dwie wersje. Poza kwestią związaną ze stosowanym przez szkołę paliwem, badana jest też m.in. kwestia obciążenia samolotu – przy wysokiej temperaturze.

Wpływ temperatury?

Specjaliści PKBWL wskazywali m.in., że bezpośrednio przed katastrofą leciał na wysokości ok. 100 m, a powinien znajdować się 200-300 m wyżej. Jak sygnalizowali, możliwe że wpływ na to miała wysoka tego dnia temperatura wpływająca m.in. na sprawność silników i na pogorszenie aerodynamiki.

W ostatnich tygodniach prokuratorzy wraz z policjantami analizowali zebrany wkrótce po katastrofie materiał. To głównie zeznania ponad 20 świadków, m.in. osób związanych ze szkołą spadochronową i z lotniskiem w podczęstochowskich Rudnikach, skąd startował samolot, oraz przedstawicieli firmy leasingującej maszynę.

Znaczna część materiału to dokumentacja szkoły spadochronowej, samolotu i firmy leasingowej. Pobrano też do badań próbki paliwa z lotniskowych dystrybutorów oraz ze zbiornika należącego do szkoły samochodu, który znajdował się na lotnisku.

Wśród zaplanowanych działań są m.in. kolejne przesłuchania czy analizy zamówionych szczegółowych badań i materiałów, które dotyczą np. silników czy warunków pogodowych w czasie i miejscu katastrofy.

Przeżyła jedna osoba

W środę z dziennikarzami spotkał się w szpitalu w Tarnowie leczony tam 40-letni mężczyzna, który jako jedyny przeżył katastrofę. Jak relacjonował, podczas przerwanego lotu odgłos wydobywający się z silników samolotu „był inny”. Zastrzegł jednak, że nie potrafi określić czy któryś z silników przestał działać. Akcentował też, że „po starcie nic nie wskazywało na to, że coś jest nie tak”.

Już parę dni po katastrofie 40-latek odpowiadał na pytania prokuratorów i przedstawiciela PKBWL. Według prokuratury opisał wówczas moment wypadku i okoliczności, które poprzedzały lot. Członkowie Komisji relacjonowali też potem część jego zeznań, z których wynika m.in., że pilot przed katastrofą informował o awaryjnym lądowaniu, jednak wkrótce doszło do tzw. przeciągnięcia, czyli utraty siły nośnej i sterowności – przy niskiej prędkości i wobec innych czynników.

To zeznanie mężczyzny pokrywa się z wnioskami PKBWL - maszyna zmierzająca do miejsca odpowiedniego dla lądowania awaryjnego zaczęła spadać, uderzając o ziemię pod ostrymi kątami pochylenia i przechylenia.

Samolot spadł 5 lipca w odległości ok. 3 km od lotniska w podczęstochowskich Rudnikach - w miejscowości Topolów, w gminie Mykanów. Niezależnie od rozplanowanego wstępnie do pierwszych dni października śledztwa prokuratury, w ciągu 30 dni od katastrofy PKBWL zobowiązana jest przedstawić tzw. raport wstępny ze swoich prac.

Autor: ejas / Źródło: PAP/tvn24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Tymofij ma zaledwie cztery miesiące. 8 lipca rano, w kijowskim szpitalu Ochmatdyt, jego matka czekała na decyzję lekarzy w sprawie zdjęcia szwów po skomplikowanej operacji głowy swojego synka. Wtedy zaczął się atak rakietowy Rosjan.

Tymofij ma cztery miesiące, czekał na zdjęcie szwów. "Całowałem go i płakałem"

Tymofij ma cztery miesiące, czekał na zdjęcie szwów. "Całowałem go i płakałem"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed burzami, które przejdą w nocy z soboty na niedzielę przez Polskę. Najgroźniejsze zjawiska spodziewane są na Podkarpaciu i w Małopolsce - tam obowiązują ostrzeżenia najwyższego stopnia. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Ostrzeżenia najwyższego stopnia. Przed nami niebezpieczne godziny

Ostrzeżenia najwyższego stopnia. Przed nami niebezpieczne godziny

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

- Jestem o to pytany w amerykańskich telewizjach. Jak pan oczywiście wie, to jest ten jeden temat, którego mi nie wolno poruszać - mówił szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną został zapytany o kondycję prezydenta USA Joe Bidena.

Sikorski: to jest ten jeden temat, którego mi nie wolno poruszać

Sikorski: to jest ten jeden temat, którego mi nie wolno poruszać

Źródło:
TVN24

41-letni mężczyzna w sobotę wszedł wraz ze swoim 6-letnim synem do zalewu Nakło-Chechło (Śląskie). Po chwili obaj znaleźli się pod wodą. Na brzeg wyciągnął ich świadek zdarzenia.

Wszedł z synem do wody. Po chwili obaj potrzebowali pomocy

Wszedł z synem do wody. Po chwili obaj potrzebowali pomocy

Źródło:
tvn24.pl

W Łęczycy w województwie łódzkim około godziny 15.40 w jednym z bloków oddano strzały. Policja jest na etapie ustalania personaliów sprawcy. Podkomisarz Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przekazał późnym wieczorem, że osoba ta nadal znajduje się w budynku, a policjanci próbują nawiązać z nią kontakt. Na miejscu pojawili się też antyterroryści. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Strzały w Łęczycy. Na miejscu pojawili się antyterroryści

Strzały w Łęczycy. Na miejscu pojawili się antyterroryści

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli pan premier Viktor Orban składał wizytę w imieniu Węgier, to i tak powiedziałbym, że jest to trudno wytłumaczalne wobec pełnoskalowej wojny, z jaką mamy do czynienia i stopnia intensywności tej wojny - mówił w "Faktach po Faktach" o wizycie Orbana w Moskwie Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Szef BBN o zachowaniu Orbana. "Trudno wytłumaczalne"

Szef BBN o zachowaniu Orbana. "Trudno wytłumaczalne"

Źródło:
TVN24

Szef wywiadu wojskowego w Kijowie Kyryło Budanow prognozuje, że siły rosyjskie w ciągu najbliższych miesięcy spróbują zaatakować Ukrainę z północy. Rosja grozi, że wysadzi tamy w Kijowie i Kaniowie - informuje ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji. Podsumowujemy miniony tydzień w Ukrainie.

Rosjanie spróbują "uderzyć z północy", kontrofensywa "znacznie" oddalona

Rosjanie spróbują "uderzyć z północy", kontrofensywa "znacznie" oddalona

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, RBK-Ukraina, PAP, tvn24.pl

48-letni polski alpinista nie przeżył wypadku podczas wejścia na Dwie Wieże we wschodniej części Tatr Wysokich na Słowacji. O tragicznym zdarzeniu poinformowało słowackie pogotowie górskie.

Polak zginął w słowackich górach

Polak zginął w słowackich górach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dronów Shahed, używanych przez rosyjską armię do ataków na Ukrainę, wleciał na Białoruś w sobotę o godzinie trzeciej nad ranem i przeleciał ponad 350 kilometrów - podał niezależny kanał Biełaruski Hajun. Do przechwycenia drona poderwano śmigłowiec i myśliwiec - poinformował.

Shahed pokonał 350 kilometrów nad Białorusią

Shahed pokonał 350 kilometrów nad Białorusią

Źródło:
Biełaruski Hajun, tvn24.pl

Był doświadczonym pilotem, wylatał ponad 2000 godzin. W piątek 12 lipca major Robert Jeł zginął tragicznie w Kosakowie podczas wykonywania lotu treningowego samolotem M-346 Bielik. Przyczyny tragedii są wyjaśniane. Niespełna dwa tygodnie temu z majorem rozmawiał nasz reporter Artur Molęda.

Robert "Killer" Jeł zginął tragicznie. Bycie pilotem było spełnieniem jego marzeń

Robert "Killer" Jeł zginął tragicznie. Bycie pilotem było spełnieniem jego marzeń

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gwałtowne burze przetoczyły się w piątek i w nocy z piątku na sobotę przez Polskę. Towarzyszący wyładowaniom silny wiatr zrywał dachy z budynków, powalał drzewa. Szczególnie niebezpiecznie było w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie), gdzie w wyniku nawałnicy porwało dach i zniszczyło elewację centrum handlowego.

Ranni, zerwane dachy, powalone drzewa. Ponad pięć tysięcy interwencji po nawałnicach

Ranni, zerwane dachy, powalone drzewa. Ponad pięć tysięcy interwencji po nawałnicach

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, PAP, TVN24

Plenerowy festiwal Audioriver w Łodzi został w piątkowy wieczór przerwany z powodu burzy. W sobotę organizatorzy poinformowali, że impreza będzie kontynuowana do niedzieli. Zaapelowali jednak, by uczestnicy na bieżąco śledzili ich komunikaty.

"Nie mieliśmy żadnego wyboru". Przerwany festiwal

"Nie mieliśmy żadnego wyboru". Przerwany festiwal

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Po matce dostała walizkę, a w niej kilka kosmetyków, zdjęć i książek. - Drobnica, do wyceny praktycznie zero złotych - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski. Mimo to na konto wchodzi komornik i zabiera dziesięć tysięcy złotych. W kolejce są następne egzekucje. - Mam już wiele nieprzespanych nocy za sobą, jestem tym okrutnie zmęczona - komentuje Maria Zapędowska, która spłaca długi po zmarłym rodzicu.

Dostała walizkę, musi spłacać dług. "Gehenna i paranoja. Idzie się rozchorować"

Dostała walizkę, musi spłacać dług. "Gehenna i paranoja. Idzie się rozchorować"

Źródło:
tvn24.pl

Na ślubie wystąpili już Rihanna i Justin Bieber, był szklany pałac i rejs, a "najbardziej ekstrawaganckie wesele roku" jeszcze się nie skończyło - pisze "Wall Street Journal". Eksperci z branży szacują, ile to wszystko kosztowało.

"Najbardziej ekstrawagancki ślub roku". Ile to kosztowało

"Najbardziej ekstrawagancki ślub roku". Ile to kosztowało

Źródło:
"The Wall Street Journal"

40-letni mężczyzna został napadnięty na placu Konstytucji. Jak podała straż miejska, został pobity i skopany do nieprzytomności. Poszkodowanemu na pomoc ruszył strażnik.

Bili pięściami i kopali. 40-latek napadnięty w środku dnia w centrum miasta

Bili pięściami i kopali. 40-latek napadnięty w środku dnia w centrum miasta

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Księżna Kate pojawi się na niedzielnym finale Wimbledonu mężczyzn - poinformował Pałac Kensington. Będzie to jej drugie publiczne wystąpienie od czasu zdiagnozowania u niej choroby nowotworowej.

Kate będą mogły zobaczyć w niedzielę miliony ludzi. Komunikat Pałacu Kensington 

Kate będą mogły zobaczyć w niedzielę miliony ludzi. Komunikat Pałacu Kensington 

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Ratownicy odnaleźli ostatniego poszukiwanego górnika w kopalni Rydułtowy, w której w czwartek doszło do wstrząsu. Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach poinformował, że mężczyzna żyje. - Jest przygotowywany do transportu na powierzchnię, jest w stanie komunikatywnym, został opatrzony przez lekarza - powiedział prezes Polskiej Grupy Górniczej, Leszek Pietraszek.

Poszukiwany górnik został odnaleziony. Mężczyzna żyje. "Jest w stanie komunikatywnym"

Poszukiwany górnik został odnaleziony. Mężczyzna żyje. "Jest w stanie komunikatywnym"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24, TVN24

Przez dwa miesiące w roku jest tyle pracy, że nie wiadomo, w co ręce włożyć. Potem mają "szyje jak u żyrafy", wyglądając majowego weekendu, bo brakuje pieniędzy po zimie. Dla firm funkcjonujących w turystyce nie ma niczego pośrodku. Niektóre się zamykają, część szuka pomysłu, jak przetrwać w trakcie tak zwanego niskiego sezonu.

Najpierw "ostra jazda", potem "szyja jak u żyrafy"

Najpierw "ostra jazda", potem "szyja jak u żyrafy"

Źródło:
tvn24.pl

Część klientów otrzymała wysokie przedpłaty za prąd na lipiec i koleje miesiące. Stało się to zanim weszły w życie nowe regulacje mrożące ceny energii. Czy firmy energetyczne wyślą nowe, skorygowane rachunki? Zapytaliśmy o to największych sprzedawców prądu w kraju.

Zamieszanie z cenami prądu. "Przyjmujemy wszystkie wnioski o korekty"

Zamieszanie z cenami prądu. "Przyjmujemy wszystkie wnioski o korekty"

Źródło:
tvn24.pl
Rocznica rzezi wołyńskiej. "Co następne - inscenizacja komór gazowych i krematoriów z Auschwitz?"

Rocznica rzezi wołyńskiej. "Co następne - inscenizacja komór gazowych i krematoriów z Auschwitz?"

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl
Premium

Sąd w Nowym Meksyku umorzył sprawę przeciwko Alecowi Baldwinowi oskarżonemu o nieumyślne spowodowanie śmierci operatorki Halyny Hutchins. W październiku 2021 roku została postrzelona na planie westernu "Rust". Ranny został wówczas reżyser filmu Joel Souza.

Sąd zdecydował, Alec Baldwin się rozpłakał

Sąd zdecydował, Alec Baldwin się rozpłakał

Źródło:
PAP

Sudańskie służby bezpieczeństwa nakazały wszystkim cudzoziemcom opuszczenie stolicy kraju Chartumu i jego okolic w ciągu dwóch tygodni. Powodem są nasilające się walki w mieście.

Cudzoziemcy mają dwa tygodnie, żeby wyjechać z miasta

Cudzoziemcy mają dwa tygodnie, żeby wyjechać z miasta

Źródło:
PAP

Tylko 20 procent kobiet w Polsce wykrywa wcześnie nowotwory piersi, a ta wczesna diagnostyka jest w zasadzie kluczem do wyleczenia - mówiła w TVN24 Marta Bednarek z Fundacji Rak'n'Roll. Podkreśliła, że mammografia jest jednym z badań, do których nie ma problemów z dostaniem się i jest bezpłatna. Bednarek oceniła, że wprowadzenie jej do pakietu badań medycyny pracy jest dobrym pomysłem.

Mammografia w pakiecie? "Naszym zdaniem bardzo dobry pomysł"

Mammografia w pakiecie? "Naszym zdaniem bardzo dobry pomysł"

Źródło:
TVN24

Wokół sztucznej inteligencji powstaje bańka inwestycyjna, która może zakończyć się katastrofą. Tak jak bańka internetowa z początku wieku - uważa analityk James Ferguson.

Ostrzeżenie przed powtórką z historii. "Wiemy, jak takie bańki się kończą"

Ostrzeżenie przed powtórką z historii. "Wiemy, jak takie bańki się kończą"

Źródło:
Fortune

"Doppelgänger. Sobowtór", "Godzilla i Kong: Nowe imperium" czy "Król Zanzibaru" - to tylko kilka tytułów, jakie w ostatnich dniach dodano do biblioteki platformy streamingowej Max. Wśród nowości znalazły się także cenione komedie, dramaty i wciągające dokumenty. Co warto obejrzeć?  

Nowości na Max. Kinowe hity i komedie w gwiazdorskiej obsadzie

Nowości na Max. Kinowe hity i komedie w gwiazdorskiej obsadzie

Źródło:
tvn24.pl