Zaczepił na przejściu 39-latka, wyrwał mu reklamówkę z butelkami i kopnął w twarz. Publikacja nagrania z monitoringu, trzy dni i mają napastnika. 17-latek przyznał się do napaści.
Śląska policja 22 lipca postawiła 17-latkowi z Katowic zarzut uszkodzenia ciała z występkiem o charakterze chuligańskim. Do napaści doszło 12 lipca. Tożsamość sprawcy została ustalona trzy dni po publikacji nagrania z monitoringu.
- W jego namierzeniu pomogli internauci, za co dziękujemy. Po raz kolejny nas nie zawiedli - przyznają policjanci.
Nieznajomi zagrodzili drogę
Nieznajomi zaczepiają 39-latka. Dochodzi do wymiany zdań. Gdy 39-latek próbuje odjeść, nieznajomi zagradzają mu drogę.
Jeden z nich - dziś już wiemy, że to 17-letni katowiczanin - na przejściu dla pieszych wyrywa 39-latkowi reklamówkę z butelkami i rzuca ją o ziemię.
Mimo że zaatakowany na to nie reaguje, 17-latek kopie go w twarz.
39-latek pada na ziemię, napastnik z kolegą ucieka. Pokrzywdzonemu pomagają przechodnie, wzywają pogotowie, które zabiera go do szpitala.
Dlaczego kopnął
- 17 latek przyznał się do zarzuconego czynu i zawnioskował o dobrowolne poddanie się karze - mówi Aneta Orman, rzeczniczka policji w Katowicach.
Dlaczego napadł na 39-latka, o co się posprzeczali na ulicy, policja nie ujawnia ze względu na dobro śledztwa.
O losie podejrzanego zdecyduje teraz sąd.
Autor: mag/kv/jb / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja