-Nic konkretnie nie wiem, sporo zostało do załatwienia - pracownicy kopalni Sośnica-Makoszowy ostrożnie podchodzą do porozumienie rządu ze związkowcami. Boją się o swoje miejsca pracy i nie wykluczają, że za jakiś czas "wszystko wróci do punktu wyjścia".
W sobotę rząd zawarł porozumienie z górniczymi związkami dotyczące przyszłości Kompanii Węglowej, co zakończyło trwające przez 10 dni protesty w regionie. Zgodnie z zapisami nie dojdzie do przewidzianej w pierwotnej wersji rządowego planu likwidacji czterech kopalń KW, przeciwko czemu szczególnie protestowały związki i m.in. zainteresowane samorządy.
Jednym z uratowanych przed likwidacją zakładów jest kopalnia Sośnica-Makoszowy. Po podziale, jej część ma zostać przekazana do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Pracownicy Makoszowy z którymi rozmawiała z TVN24, mimo podpisanego porozumienia, nie czują się jednak spokojni o swoje miejsca pracy. - Jeszcze nie jesteśmy spokojni, bo na razie nic konkretnie nie wiemy, mamy niby gwarancje zatrudnienia, ale nie wiemy jak to będzie - uważa górnik Darek.
"Jedno wielkie oszustwo"
- Pozostało jeszcze sporo do załatwienia – zgadza się z nim pracownica kopalni, Elżbieta. Nie kryje przy tym obaw, że ustalenia mogą zostać niedotrzymane. - To może być jedno wielkie oszustwo – podejrzewa.
Marcin, który również pracuje w kopalni Sośnica-Makoszowy, zwraca uwagę, że w porozumieniu brakuje "konkretów". – Nikt nie ustalił szczegółów. Spokoju nie ma, nikt z kolegów z którymi rozmawiałem nie jest spokojny – mówił. Barbara, pracownica powierzchni również nie wierzy w porozumienie. - Nie ma konkretów. Niektórzy mówią, że za dwa lata - choć ja myślę że wcześniej - wszystko wróci do punktu wyjścia - stwierdziła. Sam układ między związkami a stroną rządową nazywa "uspokojeniem załogi na krótki czas". - Kopalnia ma koncesję do 2020 r., jak państwo nie wyda nowej, będzie powtórka z rozrywki - powiedziała.
W podobnym tonie wypowiada się Eugeniusz Kuchta, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce. - Z tych papierów bezpośrednio nic nie wynika, brakuje konkretnych dat. Oprócz tego, że mamy porozumienie, mamy całą masę niewiadomych - podsumował.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/kv / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice