Kolejni zatrzymani w sprawie Bartłomieja Sabata. Zarzuty usłyszeli przewodniczący rady miejskiej i przedsiębiorcy

Siedziba Prokuratury Krajowej
Częstochowa
Przewodniczący Rady Miejskiej w Częstochowie Łukasz B. miał brać pieniądze za ułatwianie kontaktu z Bartłomiejem Sabatem, gdy ten był wiceprezydentem tego miasta. W sumie na przychylności dla petentów samorządowcy mieli zarobić 300 tysięcy. B. nie przyznaje się do winy. "Będę konsekwentnie bronił swojego dobrego imienia w sądzie" - napisał w oświadczeniu.

W dniach 29-30 października 2025 roku na polecenie prokuratora Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali kolejnych pięć osób w śledztwie dotyczącym popełniania przestępstw o charakterze korupcyjnym przez byłego wiceprezydenta Częstochowy i byłego wicemarszałka województwa śląskiego Bartłomieja Sabata, polityka PO.

 Bartłomiej Sabat
Bartłomiej Sabat
Źródło: Adam Warżawa/PAP

Informację przekazały w piątek CBA i prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej.

Zatrzymani to trzej mężczyźni i dwie kobiety.

Zarzuty dla przewodniczącego rady

Wśród zatrzymanych jest Łukasz B., przewodniczący Rady Miasta Częstochowa i dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w tym mieście w jednej osobie. Jak czytamy w komunikacie CBA, od stycznia 2022 roku do grudnia 2024 roku, pełniąc funkcję radnego miasta Częstochowy, B. przyjmował nienależne korzyści majątkowe oraz osobiste w związku z pełnioną funkcją publiczną.

"Korzyści były wręczane między innymi w związku procesem sprzedaży działki w Częstochowie, a także za ułatwianie załatwiania spraw administracyjnych w Urzędzie Miasta Częstochowy na korzyść określonych podmiotów" - czytamy.

"Ponadto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej w postaci materiałów wyborczych i szkoleniowych wykorzystywanych w samorządowej kampanii wyborczej, nakłaniał do popełniania przestępstwa fałszerstwa intelektualnego oraz posługiwania się poświadczającymi nieprawdę fakturami przez określonych przedsiębiorców" - opisało CBA.

Prokurator przedstawił przewodniczącemu rady w sumie pięć zarzutów, w tym dwa korupcyjne za branie pieniędzy w zamian za pośrednictwo w kontaktach z Bartłomiejem Sabatem oraz za przychylność w podejmowaniu decyzji dotyczących dofinansowania jednego z częstochowskich klubów sportowych. Pozostałe zarzuty dotyczą poświadczenia nieprawdy oraz przestępstwa podżegania. 

B. miał polecić pracownikowi WORD w Częstochowie sporządzenia nieprawdziwej dokumentacji pozwalającej na wydanie zaświadczeń o odbyciu kursów anulujących punkty karne, mimo braku uczestnictwa w nich zainteresowanych osób.

Z kolei razem z Sabatem mieli podżegać do wystawiania nierzetelnych faktur dotyczących usług świadczonych w trakcie kampanii wyborczej na rzecz innych podmiotów niż faktyczni zleceniodawcy, a także do ich opłacenia i wprowadzenia do księgowości.

"Będę konsekwentnie bronił swojego dobrego imienia w sądzie"

W piątek po południu Łukasz B. na swoim facebookowym profilu zamieścił oświadczenie, które podpisał jako przewodniczący Rady Miasta Częstochowy i dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie.

"W związku z toczącym się postępowaniem informuję, że postawiono mi pięć zarzutów. Nie przyznaję się do winy i będę konsekwentnie bronił swojego dobrego imienia w sądzie!" – napisał B.

Zastrzegł, że choć w Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności, wie również, że w praktyce często działa to inaczej. Podkreślił, że zdaje sobie sprawę, że wielu ludzi i część mediów już wydała na niego wyrok, zanim zrobi to sąd.

"Pomimo tego, że jestem przekonany o swojej niewinności, dla dobra samorządu i w poczuciu odpowiedzialności za instytucję, którą kieruję, podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji Przewodniczącego Rady Miasta Częstochowy" – napisał podejrzany, dziękując za okazane mu wsparcie i zrozumienie i zapowiadając, że o kolejnych decyzjach i dalszych krokach zamierza informować "w odpowiednim czasie".

Rzecznik Urzędu Miasta Częstochowy Włodzimierz Tutaj powiedział, że Rada Miasta wraz z jej biurem będzie czekała na oficjalne potwierdzenie informacji z prokuratury lub sama o takie informacje wystąpi. Podkreślił, że wszystko musi odbyć się zgodnie ze stosownymi procedurami.

Wszystko wskazuje na to, że kolejne sesje będzie prowadziła któraś z wiceprzewodniczących Rady. Najbliższa zaplanowana jest na 20 listopada.

Zarzuty dla przedsiębiorców

​​​​​Czworo pozostałych zatrzymanych to przedsiębiorcy.

Jedna z nich stoi pod zarzutem udzielenia korzyści majątkowej Bartłomiejowi Sabatowi w zamian za przychylność i wprowadzenie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla miasta Częstochowy.

Trzem osobom ogłoszono zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach poprzez wystawianie nierzetelnych faktur potwierdzających nieprawdę co do wykonania usług. W rzeczywistości usługi te świadczone były nie na rzecz podmiotów widniejących na fakturach, lecz na rzecz Bartłomieja Sabata i Łukasza B., w związku z prowadzoną kampanią wyborczą.

Ile na tym mieli zarobić

Łączna wartość wystawionych nierzetelnych faktur wynosiła prawie 500 tysięcy złotych, z czego około 300 tysięcy mieli przyjąć Łukasz B. i Bartłomiej Sabat w zamian za obietnicę przychylności w załatwianiu spraw w Urzędzie Miasta Częstochowy.

Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz poręczeń majątkowych - od przedsiębiorców w wysokości od 10 tysięcy do 20 tysięcy złotych, od Łukasza B. 250 tysięcy złotych. B. został też zawieszony w pełnieniu funkcji publicznych. Nie może kontaktować się z określonymi osobami, przebywać w wyznaczonych miejscach ani wyjechać z kraju.

Śledztwo

Aktualnie w sprawie jest już 17 podejrzanych, którym łącznie ogłoszono 32 zarzuty dotyczące przyjmowania i udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa.

Prokuratura Krajowa podkreśla, że śledztwo jest rozwojowe.

Czytaj także: