Od czwartku trwają poszukiwania pracownika katowickiej kopalni "Murcki-Staszic", który nie wyjechał z dołu po zakończeniu pracy. Namierzono sygnał z lampy poszukiwanego mężczyzny. Ratownicy ręcznie opróżniają 24-metrowy zbiornik przesypowy węgla, skąd dochodzi sygnał.
W czwartek ok. godz. 11 ratownicy namierzyli sygnał z lampy zaginionego tokarza.
– Lampa znajduje się w wysokim na 24 metry zbiorniku przesypowym węgla. Zbiornik jest owalny, o średnicy rozszerzającej się od 7 do 12 metrów - mówił Wojciech Jaros rzecznik KHM, do którego należy kopalnia.
Ratownicy nieustannie opróżniają zbiornik, usiłując dostać się do miejsca, z którego dochodzi sygnał. Prace prowadzą ręcznie.
W zbiorniku jest około 180 metrów sześciennych urobku, dlatego trudno określić, czy lampa jest bliżej górnej warstwy, czy głębiej.
- Na ten moment przekopaliśmy już 40 metrów sześciennych i jeszcze do lampy nie dotarliśmy. Walczymy dalej - przekazał w sobotę tvn24.pl Jaros.
Pracował ponad 400 metrów pod ziemią
Poszukiwany tokarz pracował w warsztacie ponad 400 metrów pod ziemią.
- Miał zgłosić się na wyjazd "z dołu" najpóźniej o godz. 1.50. Nie zrobił tego. Gdy stwierdziliśmy, że nie zdał lampy i aparatu ucieczkowego, a w szatni wisi jego czyste ubranie skontaktowaliśmy się z rodziną. W domu też go nie było. Rozpoczęliśmy akcję poszukiwawczą, w której biorą udział dwa zastępy ratowników - informował w czwartek Jaros.
Jak podał, część obowiązkowego wyposażenia każdego górnika stanowi lampa, podająca stały sygnał radiowy.
- Ma pomagać w dokładnej lokalizacji osób w razie zawału lub zasypania. Jej sygnał jest odbierany z odległości 10-15 metrów – tłumaczył.
"Pracownik z 15-letnim stażem"
Poszukiwany mężczyzna pracował w warsztacie mieszczącym się około 10 minut piechotą od podszybia na poziomie 416 metrów.
- Sam rejon podszybia, gdzie pracował tokarz, to około 20 km wyrobisk, chodników, przecznic, komór. Znalezienie człowieka, który oddalił się z miejsca, gdzie powinien przebywać, jest bardzo trudne - tłumaczył zecznik kopalni i dodał: - To jest pracownik z 15-letnim stażem pracy, trudno tutaj też mówić o braku doświadczenia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: jsy/ejas/kdj///mz / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Andrzej Winkler