Wygląda jak wnętrze kamienicy, z której odsłonięto część narożnej elewacji. Z ulicy zaglądamy do dżungli z wodospadem i sterowcem. Trójwymiarowy mural powstał na miejskim budynku przy ul. 3 Maja w Katowicach.
Autorami muralu są artyści z warszawskiego Good Looking Studio. O sobie mówią tak: "Potrafimy namalować wszystko i w każdym rozmiarze, na różnych podłożach, na dużych wysokościach i w każdej pogodzie". Ich najnowsze dzieło to potwierdza.
Katowickie uliczne dzieła sztuki
To nie jest pierwsze uliczne dzieło sztuki w Katowicach. Stolica Śląska to galeria na ulicy. Wzbogaca się o naścienne malunki zwykle w czasie Street Art Festival.
Katowickie murale eksperci porównują czasem do dzieł Banksy'ego - okrytego nimbem tajemniczości brytyjskiego artysty, jednego z najpopularniejszych przedstawicieli street artu. Sława katowickich murali dotarła za Atlantyk. Pewien Amerykanin zadzwonił do organizatorów Street Art Festival, by przysłali mu zdjęcie gigantycznego włącznika na bloku przy u. Mikusińskiego w katowickim Wełnowcu. Powiesił je potem nad kominkiem.
Na ścianę przeniósł obrazek 5-latki
W ramach V edycji Street Art Festival artysta Łukasz Surowiec zainspirował się historią 5-letniej Zosi, która strapiona złą sytuacją kopalni swojego ojca górnika narysowała w przedszkolu obrazek z podpisem "Tato nie płacz". Surowiec przeniósł ten rysunek na ścianę kamienicy przy ul. Kupca.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice/Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Bartosz Rejmoniak