Mieszkaniec województwa śląskiego został zatrzymany w związku z podszywaniem się pod adwokata. Mężczyzna przez trzy lata miał występować przed sądem jako pełnomocnik, prowadząc sprawy karne, cywilne, majątkowe, gospodarcze, materialne, a także sprawy wobec osób nieletnich.
50-latek został zatrzymany przez policjantów z Jastrzębia-Zdroju (woj. śląskie). Jak podaje policja, mężczyzna oszukiwał zarówno firmy, jak i osoby prywatne. Postawiono mu cztery zarzuty, w tym przystąpienie do egzaminu adwokackiego na podstawie podrobionego dyplomu szkoły wyższej.
- Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych, mężczyzna, mając świadomość, że nie posiada uprawnień zawodowych adwokata, odpłatnie oferował usługi adwokackie. W 2016 roku przedłożył notariuszowi uprzednio podrobiony dyplom szkoły wyższej, czym podstępnie wprowadził go w błąd co do autentyczności dokumentu i uzyskał uwierzytelnienie jego oryginalności w postaci notarialnego poświadczenia za zgodność z oryginałem kopii okazanego dyplomu - opisywali policjanci.
Czytaj też: Podszywał się pod prezentera telewizyjnego
Cztery zarzuty
Jak podaje policja, w 2017 roku i 2018 roku, aby podejść do egzaminu adwokackiego, mężczyzna próbował wprowadzić w błąd członków Okręgowej Izby Adwokackiej. Przedstawił w tym celu notarialne poświadczenie podrobionego wcześniej dokumentu, lecz nie udało mu się, bo nie zaliczył egzaminu. - W 2019 roku swój cel osiągnął i na podstawie podrobionych dokumentów zdał egzamin adwokacki, uzyskując wpis na listę adwokatów prowadzoną przez Izbę Adwokacką - dodali policjanci.
23 maja jastrzębianin został zatrzymany przez policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą. Prokurator przedstawił podejrzanemu w sumie cztery zarzuty. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym, zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe, obowiązuje go również zakaz opuszczania kraju.
Źródło: PAP