Policjanci z Myszkowa ustalili tożsamość mężczyzny, który "w jednym z porajskich sklepów uderzył w pośladek 9-letnią dziewczynkę". Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka, a następnie wypuszczony. W środę po południu sąd przesłuchał również 9-latkę. To od treści jej zeznań będzie zależało, czy mężczyzna usłyszy zarzuty. Jeśli tak się stanie, będzie mu grozić do 12 lat więzienia.
"Proszę, jeśli znacie lub widzieliście tego faceta, dajcie znać" - napisała na jednym z portali społecznościowych matka 9-latki z małej miejscowości pod Częstochową. Pod apelem umieściła zdjęcie mężczyzny, który w sklepie miał molestować jej córkę. - Chodził za nią i klepnął ją w tyłek. Córka jest roztrzęsiona, nie może spać - opisuje kobieta. Zajście miały zarejestrować kamery monitoringu. O dramatycznym apelu matki pisaliśmy na tvn24.pl we wtorek.
Internauta wskazał, policja przesłuchała i puściła
- Dzięki temu, że sprawa została nagłośniona przez media ogólnopolskie i portale społecznościowe, jeden z internautów przyczynił się do ustalenia danych tego mężczyzny. To mieszkaniec powiatu częstochowskiego. Został już przesłuchany przez policjantów – powiedziała Barbara Poznańska z myszkowskiej policji.
Dlaczego mężczyzna został przesłuchany i wypuszczony bez usłyszenia zarzutów?
- Na razie prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie, a mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka – mówi prokurator Tomasz Ozimek z częstochowskiej prokuratury.
I dodaje: policja zabezpieczyła monitoring i przesłuchała świadków zdarzenia.
W środę południu sąd przesłuchał również 9-latkę. To od treści jej zeznań będzie teraz zależało, czy mężczyzna usłyszy zarzuty. Jeśli tak się stanie, będzie mu grozić do 12 lat więzienia.
Komunikat Komendy Powiatowej Policji w sprawie ustalenia tożsamości mężczyzny ze zdjęcia opublikowanego w Internecie:
Autor: Jork / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice