Do dwóch nastolatek na ławce w parku przysiadł się młody mężczyzna. Gdy próbował jednej wsadzić rękę w majtki, podrapała go po twarzy. Napastnik uciekł. Policja publikuje jego portret pamięciowy. - Dziewczyna mocno go porysowała, a ślad po paznokciach pozostaje na długo - mówi policjant.
Policja opublikowała portret pamięciowy mężczyzny, który w grudniu miał napaść na nastolatkę w parku w Gliwicach. Funkcjonariusze zaznaczają jednak pod portretem: "Może być obarczony błędem postrzegania i zapamiętania".
- Ofiara i świadek mówili, że niezbyt dobrze zapamiętali napastnika. W stresie, szarpaninie człowiek inaczej postrzega. Dlatego prosimy, żeby nie sugerować się wyłącznie portretem, nie szukać dokładnie takiego mężczyzny - mówi marek Słomski, rzecznik policji w Gliwicach.
Jedno może być pewne - mężczyzna ma zadrapany policzek. - Prawdopodobnie prawy. Dziewczyna, broniąc się, mocno go porysowała, a ślad po paznokciach pozostaje na długo - mówi Słomski.
Szarpanina, krzyki, pościg
Jak relacjonuje policja, 16 grudnia zeszłego roku około godz. 19 w gliwickim parku Chopina do dwóch 16-latek, siedzących na ławce podszedł młody mężczyzna i zaproponował marihuanę. Sprawiał wrażenie pijanego albo odurzonego narkotykami. - Dziewczyny zdecydowanie odmówiły i poprosiły go, żeby odszedł - mówi Słomski.
I relacjonuje dalej: Mężczyzna posłuchał, ale po chwili wrócił, dosiadł się do nastolatek, jedną przyciągnął do siebie i próbował włożyć jej w majtki rękę. Wtedy dziewczyna podrapała go w twarz.
Na szarpaninę i krzyki nastolatek zareagowali dwaj przechodnie. Ruszyli im na pomoc, wtedy napastnik rzucił się do ucieczki. Mężczyźni gonili go, jednak bezskutecznie.
Gdzie jest drugi świadek?
Policja podaje rysopis napastnika. Z wyglądu ma ok. 19 lat i 178 cm wzrostu. Szczupły, twarz owalna, cera blada, czoło zasłonięte kapturem, brwi blond, oczy ciemne, małe rozwarcie szpary ocznej, nos średniej długości i wąski (najprawdopodobniej prosty), usta średniej długości i cienkie, bródka średnia. Ubrany był w bluzę z kapturem koloru ciemnoniebieskiego, szarą sportową kurtkę, białe obuwie. Cechy charakterystyczne: prócz zadrapanego policzka, przygarbiona sylwetka.
W parku nie ma kamer monitoringu miejskiego, w śledztwie nie pomogły też nagrania z okolicznych monitoringów. - Portret pamięciowy został sporządzony na podstawie opowieści jednego z mężczyzn, który gonił napastnika. Może drugi zapamiętał więcej szczegółów? Niestety, dotąd się nie zgłosił - Słomski apeluje o pomoc.
Jak powstaje portret pamięciowy:
Do napaści seksualnej na 16-latkę doszło wieczorem w parku Chopina w Gliwicach:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag/i / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja