Nie wszyscy poszkodowani w wyniku eksplozji w centrum Katowic zostali objęci opieką. - Urzędnicy nie wiedzą, co z nami zrobić, nikt się z nami nie kontaktuje. Nie wiem, co robić dalej - mówi w rozmowie z TVN24 Dagmara Płóciennik, ewakuowana mieszkanka kamienicy stojącej naprzeciwko zawalonego budynku.
Eksplozja o godz. 5 w zniszczyła w sumie trzy kondygnacje budynku na ul. Chopina, w pobliżu ul. Sokolskiej w ścisłym centrum Katowi. Zawaliła się ściana frontowa, ocalał tylko parter. W budynku zameldowanych było ponad 20 osób. Po wybuchu ewakuowano 15 lokatorów. Część z nich schroniła się w pobliskim kościele. W wyniku wypadku pięć osób trafiło do szpitali.
Brak informacji
Kilkanaście minut po wybuchu mieszkańcy budynku naprzeciwko zawalonej kamienicy zostali poproszeni o opuszczenie lokali, nie wskazano im jednak, gdzie mieliby się udać. - Dlatego my wraz z mężem i dzieckiem poszliśmy do sąsiadki - powiedziała Dagmara Płóciennik, mieszkanka kamienicy stojącej naprzeciwko zawalonego budynku. Opowiedziała, że jej rodzinie nic się nie stało, choć siła eksplozji była tak silna, że wybiła szyby w jej kamienicy.
Kobieta odwiedziła już urząd miasta, jednak i tam nie udzielono jej pomocy. - Oni nie mają żadnych procedur, nie wiedzą, co z nami zrobić - stwierdziła. Przyznała, że słyszała o utworzonym centrum, do którego powinni się zgłaszać poszkodowani, jednak nikt nie poinformował jej oraz jej rodziny, gdzie to centrum się mieści. - Nikt się z nami nie kontaktuje. Nie wiem, co robić dalej - mówiła.
- Wszystkie osoby poszkodowane w wyniku eksplozji w kamienicy zostały objęte opieką - zapewnia prezydent Katowic Piotr Uszok. - Obecnie przyznawana jest jednorazowa pomoc w wysokości 5 tys. złotych - poinformował. - Aktualnie część poszkodowanych przebywa w ośrodku Caritas, gdzie udzielana im jest pomoc psychologiczna. Zostaną im przydzielone mieszkania zastępcze. W ramach pomocy miasto przekaże także jednorazową zapomogę w wysokości 5 tys. złotych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice