Cztery osoby z zarzutami za wyłudzanie pieniędzy z agencji państwowych

CBA
CBA
Źródło: tvn24

Wyłudzenie wielomilionowych dotacji unijnych i poświadczanie nieprawdy w dokumentach zarzuca katowicka prokuratura czterem osobom, zatrzymanym przez CBA.

W toczącym się od kilku miesięcy postępowaniu, które dotyczy wyłudzenia środków z unijnych dotacji w latach 2012-14, zatrzymano cztery osoby. - Zarzuty dotyczą wyłudzenia wielomilionowych kwot z agencji państwowych, które dysponują środkami europejskimi – informuje Zbigniew Pustelnik z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.

Prokuratura zarzuca też podejrzanym, że wyłudzając pozyskane środki, poświadczali nieprawdę w dokumentach przedstawianych przy ich rozliczaniu. - Chodziło o ukrycie, że projekt, na który dostali pieniądze, w rzeczywistości nie został zrealizowany – dodaje Pustelnik.

Śledztwo w toku

Śledczy na razie odmawiają udzielenia szerszych informacji. Czynności z udziałem podejrzanych ciągle trwają. Za zarzucane zatrzymanym przestępstwa może grozić do 10 lat więzienia.

Szczegółów nie ujawnia też CBA. - Wspólnie z prokuraturą wykonujemy pewne czynności w tej sprawie, ale dopóki operacja jest w toku, nie podajemy żadnych informacji - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.

Zatrzymany biznesmen

Jednym z zatrzymanych, a obecnie podejrzanych w tej sprawie, jest biznesmen z Podkarpacia Łukasz M. Jak informowaliśmy, w marcu miał on powiadomić szefa klubu PSL Jana Burego o ofercie, jaką rzekomo mieli mu złożyć agenci CBA - zeznania obciążające Burego w zamian za bezkarność. Bury nagłośnił tę sprawę w liście do prokuratora generalnego.

- To dążenie funkcjonariuszy CBA do wykreowania za wszelką cenę obciążających mnie dowodów (...) Jestem inwigilowany, nie wymyśliłem sobie tego. Może nawet jestem najbardziej przejrzystą osobą w tym kraju, od lat będąc podsłuchiwanym i obserwowanym - czytamy w liście.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przeszukanie Burego

W połowie lipca CBA, w innej sprawie, na zlecenie warszawskiej prokuratury, przeszukało m.in. biuro poselskie i pokój poselski Burego. Przeszukań dokonano w ramach śledztwa dot. korumpowania urzędników przez biznesmenów z Leżajska oraz powoływania się na wpływy m.in. w resorcie infrastruktury i rozwoju.

Przeszukań dokonano także m.in. u wiceministra infrastruktury i rozwoju posła Zbigniewa Rynasiewicza (PO). Na zarzuty części posłów, że naruszono immunitet parlamentarny Burego, prokurator generalny Andrzej Seremet odpowiadał, że działania prokuratury i CBA są zgodne z prawem, prawidłowe i nienaruszające immunitetu.

Autor: ejas/r / Źródło: PAP

Czytaj także: