Rodzina 87-latka zgłosiła policji, że mężczyzna nie wrócił na noc. Policja znalazła na brzegu zalewu telefon i ubranie mężczyzny. Poszukiwania trwały cztery dni. Ich finał okazał się tragiczny.
Po trwającej cztery dni akcji poszukiwawczej, strażaccy płetwonurkowie wyłowili z częstochowskiego zbiornika Michalina ciało zaginionego w miniony wtorek 87-latka z tego miasta. Wszystko wskazuje na to, że utopił się podczas kąpieli. Wcześniej na brzegu znaleziono jego rzeczy.
O zakończeniu wszczętej w minioną środę akcji poinformowała w niedzielę śląska policja. Zaginięcie 87-latka zgłosiła rodzina, zaniepokojona jego nieobecnością. Ustalono, że dzień wcześniej senior wypoczywał nad wodą; znaleziono tam torbę z jego rzeczami i telefon.
Rozpoczęły się poszukiwania, prowadzone zarówno w okolicy zbiornika, jak i w wodzie. W sobotę płetwonurkowie ze specjalistycznej jednostki strażackiej w Bytomiu odnaleźli i wyłowili ciało mężczyzny. Okoliczności jego śmierci wyjaśniają teraz policjanci, pod nadzorem częstochowskiej prokuratury.
Utonięcia
Jak wynika z policyjnych statystyk, w lipcu tego roku w województwie śląskim utonęło sześć osób, podczas gdy w lipcu rok wcześniej - jedna. W sierpniu zeszłego roku w regionie utonęło pięć osób. Policja apeluje o rozsądek i przestrzeganie zasad bezpiecznego wypoczynku nad wodą.
- Nie bądźmy obojętni i zwracajmy uwagę na innych wypoczywających nad wodą - nasza reakcja na zagrożenie może uratować komuś życie - przypominają częstochowscy policjanci.
Źródło: PAP/TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice