Przyszedł na plac z młotkiem i zabił 49-latka. Jest prawomocny wyrok

49-latek został zaatakowany
Zarzuty za zabójstwo 49-latka w Częstochowie (27.06.2022)
Sąd apelacyjny utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Dawida B., który zabił 49-latka, zadając mu ciosy młotkiem. Wyrok tym samym jest prawomocny.

Do tragedii doszło trzy lata temu na placu Orląt Lwowskich w Częstochowie. 24 czerwca 2022 r. Dawid B. wraz z Jordanem M. przebywali w mieszkaniu znajomej i pili alkohol. Dawid B. kilka razy dzwonił do swojej partnerki, która w towarzystwie innych osób była na placu Orląt Lwowskich. Rozmawiając z partnerką, Dawid B. kazał jej wrócić do domu i odgrażał się, że jeżeli go nie posłucha, to przyjedzie i zrobi komuś krzywdę.

Kilkukrotnie uderzył 49-latka w głowę i szyję

Gdy B. i M. przyjechali na miejsce, podeszli do ławki, na której siedziała konkubina B. w towarzystwie innych osób. Dawid B., trzymając w ręce młotek, zaczął się awanturować. W pewnym momencie kilkukrotnie uderzył jednego z mężczyzn młotkiem w głowę i szyję. Zaatakowany 49-latek zmarł w wyniku poważnych obrażeń głowy.

Obaj napastnicy zostali zatrzymani tego samego dnia. W trakcie śledztwa prokurator przedstawił Dawidowi B. zarzut zabójstwa. Mężczyzna został aresztowany. Był już wcześniej wielokrotnie karany. Podejrzany o udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym Jordan M. po wyjściu z aresztu ukrywał się przed organami ścigania, był ścigany listem gończym i europejskim nakazem aresztowania. Został zatrzymany w Poczdamie i przekazany w ręce polskich organów ścigania. Odpowiada w odrębnym procesie toczącym się przed Sądem Okręgowym w Częstochowie.

25 lat więzienia za zabójstwo

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie w czerwcu 2023 r. akt oskarżenia przeciwko B. Prokurator zarzucił mu zabójstwo 49-letniego mężczyzny, kierowanie gróźb karalnych pod adresem partnerki i innych osób, a także naruszenie nietykalności cielesnej i zniszczenie mienia.

W listopadzie 2024 r. częstochowski sąd skazał oskarżonego na karę łączną 25 lat pozbawienia wolności. Ponadto orzekł, że Dawid B. będzie musiał zapłacić 40 tys. zł zadośćuczynienia żonie ofiary.

Wyrok został zaskarżony przez prokuratora, który domagał się dożywocia, a także przez obrońcę. Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: