Policjanci z Chorzowa (woj. śląskie) ruszyli na poszukiwania skradzionego samochodu. Namierzyli go w innym mieście, ale auto - choć wyglądało jak to, którego szukali - miało inne tablice rejestracyjne. - W prymitywny sposób wykonano przeróbkę. Zamiast znajdującej się tam oryginalnie litery "S", widniała cyfra "8" - przekazują funkcjonariusze. W sprawie zatrzymano 24-latkę, przy której znaleziono narkotyki. Kobieta była też pod ich wpływem.
Z poniedziałku na wtorek w jednym z hoteli na terenie Chorzowa doszło do kradzieży dokumentów, gotówki i kluczyków do samochodu osobowego. - Sprawczyni odjechała skradzionym samochodem. Straty wyceniono na ponad 87 tysięcy złotych - przekazuje mł. asp. Karol Kolaczek z policji w Chorzowie. I dodaje: - Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. Połączyli sprawę z podobną sytuacją, do której doszło w styczniu tego roku i szybko wytypowali podejrzewaną.
W trakcie poszukiwań na jednej z ulic Świętochłowic zauważyli skradzionego opla. - W tablicach rejestracyjnych w prymitywny sposób wykonano przeróbkę. Zamiast znajdującej się oryginalnie litery "S", widniała cyfra "8" - relacjonuje Kolaczek.
Zauważyli samochód, zablokowali możliwość ucieczki. Przy 24-latce znaleziono narkotyki
Policjanci zablokowali auto i uniemożliwili ucieczkę kobiecie. 24-latka została zatrzymana i przewieziona do komendy. Okazało się, że miała zakaz prowadzenia pojazdów. Podczas przeszukania policjanci znaleźli też 10 pakunków z marihuaną i amfetaminą. - Nietypowe zachowanie kobiety podczas zatrzymania skłoniło funkcjonariuszy do przeprowadzenia badania, a jego wstępny wynik wykazał obecność amfetaminy i benzodiazepin. Kobieta, decyzją prokuratora, została objęta policyjnym dozorem - informuje Kolaczek. 24-latka usłyszała zarzuty. Grozi jej do 10 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Chorzów