Powinien być w więzieniu, wsiadł za kierownicę i gnał. Miał dożywotnie zakazy prowadzenia

36-latek prowadził mimo czterech sądowych zakazów
Do zdarzenia doszło w Chorzowie
Źródło: Google Earth

36-letni mężczyzna miał zasądzony studniowy pobyt w więzieniu. Nie tylko dlatego nie powinien siadać za kierownicę samochodu. Sąd cztery razy orzekł mu zakaz prowadzenia, w tym dwa razy dożywotnio. Mimo to wsiadł i znacznie przekroczył prędkość w terenie zabudowanym.

W czwartek po południu policjanci z drogówki w Chorzowie kontrolowali prędkość na ulicy Katowickiej. Na odcinku, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę, jeden z kierowców poruszał się o 28 kilometrów na godzinę za szybko.

Funkcjonariusze zatrzymali go do kontroli drogowej. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się, że 36-letni mieszkaniec Świętochłowic posiada cztery sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dwa z nich nałożone zostały dożywotnio. Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary 100 dni pozbawienia wolności.

Wszystko wskazuje na to, ze spędzi w więzieniu więcej czasu. Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat.

36-latek prowadził mimo czterech sądowych zakazów
36-latek prowadził mimo czterech sądowych zakazów
Źródło: śląska policja
Czytaj także: