Dwóch mężczyzn w wieku 19 i 20 lat jest podejrzanych o zabójstwo 45-latka, którego - jak wynika z ustaleń śledczych - zrzucili z mostu. Na wniosek prokuratury sąd aresztował ich na trzy miesiące. Grozi im dożywocie.
W piątek (5 kwietnia) około godziny 9 policjanci otrzymali zgłoszenie, że w Chałupkach na granicy z Czechami znaleziono zwłoki. Okazało się, że jest to ciało 45-letniego mieszkańca gminy Krzyżanowice.
Czytaj też: Cztery okaleczone ciała w opuszczonej kamienicy. Andrij S. usłyszał zarzuty dokonania trzech zabójstw "Na miejscu do późnych godzin popołudniowych pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora. Początkowo zdarzenie mogło wyglądać na nieszczęśliwy wypadek bądź samobójstwo, ale szereg czynności wykonanych przez śledczych i poczynione ustalenia potwierdziły, że było to zabójstwo" - poinformowała policja.
Zatrzymani to 19-latek i 20-latek
Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 19 i 20 lat. Jak przekazała policja, mężczyźni, w czwartek (4 kwietnia) około godziny 20, wracali pieszo od strony Czech w kierunku Polski, a gdy byli na środku mostu wywiązała się między nimi awantura.
"Sprawcy chwycili 45-latka i zrzucili swojego znajomego przez barierę na moście, po czym dalej poszli pieszo w stronę miejscowości Chałupki. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutu zabójstwa" - wyjaśnili mundurowi.
Na wniosek prokuratury sąd aresztował mężczyzn na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi im dożywocie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Śląska