Dwaj napastnicy wtargnęli do mieszkania w Zabrzu przez otwarte okno. Mężczyźnie złamali nos, jego żonę dusili, a wszystko to na oczach dwuletniego dziecka. Napastnicy zażądali 3 tys. zł. "Jeśli nie, wrócimy tu, spalimy dom i skrzywdzimy wasze dzieci" - grozili. Rodzina do rana czekała z zaalarmowaniem policji.
Była godzina 19 w niedzielę, gdy do mieszkania w zabrzańskiej dzielnicy Rokitnica wtargnęli przez otwarte okno dwaj mężczyźni. W mieszkaniu byli wtedy małżonkowie oraz ich dwuletnie dziecko. Pozostała trójka dzieci w wieku do 12 lat bawiła się na podwórzu.
Intruzi sterroryzowali rodzinę, żądając pieniędzy. Gdy ich nie otrzymali, pobili dorosłych lokatorów.
- Mężczyźnie złamali nos, jego żonę rzucili o ścianę i dusili - mówi Agnieszka Żyłka, rzeczniczka zabrzańskiej policji.
3 tys. zł za "spokój"
Napastnicy zabrali z mieszkania telefony komórkowe, aparat fotograficzny, głośniki komputerowe i gitarę. - Zagrozili, że po kilku dniach wrócą po pieniądze i jeśli ich nie otrzymają, spalą mieszkanie i skrzywdzą dzieci - mówi Żyłka.
Czy rodzina wystraszyła się groźby? Wezwała policję dopiero następnego dnia, w poniedziałek. Napastnicy zażyczyli sobie za "spokój" konkretną kwotę - 3 tys. zł. Czy to był jakiś dług?
Na te oraz inne pytania, np. czy rodzina znała napastników policjanci będą szukać odpowiedzi w trakcie śledztwa. - Na razie musieliśmy szybko ustalić sprawców - mówi Żyłka.
Alimenciarz i kompan recydywista
I to się udało - zostali zatrzymani już po kilku godzinach od zgłoszenia i na wniosek policji decyzją sądu tymczasowo aresztowani. Obaj mają przeszłość kryminalną.
35-latek wyszedł na wolność dwa lata temu, siedział za niepłacenie alimentów. Jego 37-letni kompan - za rozboje, i to w tym roku, więc teraz będzie odpowiadał, jako recydywista i sąd może mu podnieść karę o połowę.
- Mają postawione dwa zarzuty, za rozbój i wymuszenie rozbójnicze - mówi Żyłka. Grozi za to do 12 lat więzienia.
Rodzina odzyskała skradzione przedmioty.
Kryminaliści napadli na rodzinę w Zabrzu:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja