Nie żyje 16-letni uczeń Gimnazjum Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego w Bielsku-Białej. Spadł w 500-metrową przepaść. Od tygodnia przebywał na obozie narciarskim we włoskiej miejscowości Monte Bondone. - Chłopiec poślizgnął się, kiedy zdjął narty i przeszedł przez barierę zabezpieczającą, by zrobić zdjęcie - mówią świadkowie.
Do tragedii doszło w piątek, 26 lutego. w godzinach popołudniowych, gdy uczniowie zakończyli zajęcia na stoku narciarskim.
- Uczeń poszedł z przyjaciółmi na górną część trasy. Zbliżył się do urwiska z aparatem. W pewnym momencie ominął bariery bezpieczeństwa, by dotrzeć do punktu widokowego, a ze względu na zamarznięty śnieg pośliznął się - donoszą po relacji świadków włoskie media.
Na skutek doznanych obrażeń zmarł. Ciało chłopca wyciągnięto z 500-metrowej przepaści przy użyciu helikoptera, wyposażonego we wciągarkę.
Okoliczności zdarzenia bada miejscowa policja. Na miejscu zorganizowano pomoc psychologiczną dla uczestników obozu. - Zaproponowaliśmy też pomoc rodzinie zmarłego ucznia i bliskim pozostałych uczestników obozu - mówi Marek Wójtowicz, wicedyrektor szkoły.
"Wszystko odbyło się zgodnie z przepisami"
Wiadomo, że trwający od zeszłego piątku obóz narciarski zorganizowany był zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- Wyjazd, w którym uczestniczyło trzydzieścioro uczniów i troje opiekunów, w tym kierownik obozu, zgłoszono w bielskiej delegaturze Śląskiego Kuratorium Oświaty, które wyraziło zgodę - potwierdza rzecznik Śląskiego Kuratorium Oświaty, Anna Wietrzyk.
Następnego dnia mieli wracać do domu
W sobotę gimnazjaliści mieli wracać do Bielska-Białej. Na stronie szkoły pojawiło się rano oświadczenie dyrekcji dotyczące tragicznego zdarzenia. Placówka informowała o mszy świętej o "spokój duszy zmarłego ucznia, a także o umocnienie i pociechę dla jego bliskich oraz kolegów".
Termin sprowadzenia ciała zmarłego gimnazjalisty do Polski, jak również termin i miejsce jego pochówku nie są jeszcze znane.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: msin/gp / Źródło: TVN24 Katowice