Wysiadając z autobusu, kobieta zostawiła telefon na fotelu. Na tym samym przystanku wsiadł mężczyzna, od razu sięgnął po cudzą zgubę i schował za siebie. Sytuację nagrała kamera, policja udostępniła nagranie.
Do zdarzenia doszło 17 sierpnia 2020 roku około godziny 16.35 w Bielsku-Białej przy ulicy 3 Maja. Autobusem miejskim linii numer 1 podróżowała kobieta, która wysiadając na przystanku przy Hotelu Prezydent, pozostawiła na siedzeniu telefon. - Następnie do autobusu wszedł mężczyzna, który zabrał i przywłaszczył sobie urządzenie - relacjonują bielscy policjanci.
Aparat iPhone 7 został wyceniony na tysiąc złotych.
Wizerunek zarejestrowany
Sytuację nagrała kamera monitoringu, zamontowana w autobusie. Policja publikuje nagranie oraz rysopis poszukiwanego. To mężczyzna wzrostu około 170 centymetrów, wiek z wyglądu około 55 lat, obcięty na krótko, ubrany w jasną koszulę zapinaną na guziki, długie ciemne spodnie oraz brązowe buty.
Policjanci proszą wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje, mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy przywłaszczenia, o kontakt.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Policja