Zaczęło się od błahostki. 30-latek niechcący wylał 18-latkowi piwo. "Przepraszam, odkupię" - miał zaproponować starszy. Ale młodszemu to nie wystarczyło. Skończyło się na brutalnej bójce i szpitalu
W ostatnią sobotę sierpnia późnym wieczorem padał deszcz, pod parasolem przy lokalu w centrum Katowic na ul. Sądowej schroniło się kilkanaście osób, w tym dwóch 30-letnich kolegów. Jeden z nich, przez przypadek, wylał piwo 18-latkowi. - Przepraszam, odkupię piwo - miał powiedzieć natychmiast sprawca wylania.
Ale właścicielowi piwa i jego dziewięciu kompanom, to nie wystarczyło. Jak podaje katowicka policja, 10-osobowa grupa była pijana i agresywna. Wywiązała się szarpanina. Ten, który wylał piwo i jego kolega postanowili uciec.
Bili pięściami, kopali leżących
Niestety, nieopodal, na ul. Słowackiego dwie wrogie grupki mężczyzn spotkały się ponownie. Młodsi, dużo liczniejsi napadli na dwójkę starszych.
- W dziesięciu bili ich pięściami, kopali po całym ciele, nawet wtedy, kiedy tamci upadli na ziemię - mówi Jacek Pytel, rzecznik katowickiej policji.
Policja zaraz po otrzymaniu informacji wysłała dwa patrole - jeden na miejsce bójki, drugi do szpitala, gdzie mieli trafić pokrzywdzeni. Okazało się, że w szpitalu stróże prawa spotkali również dwóch napastników. - Jeden przyszedł opatrzyć zranioną w czasie bójki rękę - mówi Pytel. A drugi prawdopodobnie podtrzymywał kolegę na duchu.
Sprawców wskazali pokrzywdzeni, których obrażenia były znacznie poważniejsze. Mają urazy klatki piersiowej, wybite zęby, jeden złamany nos, a drugi rękę.
Wyższa kara za brak powodu
Policjanci przedstawili obu podejrzanym zarzut pobicia i narażenia pokrzywdzonych na niebezpieczeństwo utraty życia i możliwości spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Każdemu z nich grozi za to trzyletni pobyt w więzieniu. - Kara, jaką poniosą, może być jednak wyższa, ponieważ dokonali przestępstwa, działając publicznie i z błahego powodu, okazując przez swoje działanie rażące lekceważenie porządku prawnego. Zrobili to praktycznie bez powodu, z pobudek chuligańskich - mówi Pytel.
Obaj młodzieńcy zostali tymczasowo aresztowani. Pozostali sprawcy pobicia są poszukiwani.
Do brutalnego pobicia doszło w centrum Katowic:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock