- Zauważyliśmy mężczyznę, który poruszał się w czymś na stopach, co przypominało worki foliowe. Posiadałem w szafce służbowej drugie buty. Rozmiar odpowiadał, więc postanowiłem mu oddać swoje buty - opowiada policjant z Katowic.
Podczas patrolu w centrum Katowic policjant z katowickiego oddziału prewencji Jarosław Zieliński zauważył mężczyznę, który "poruszał się w czymś na stopach, co przypominało worki foliowe".
Mężczyzna szedł ulicą Warszawską w kierunku dzielnicy Zawodzie. Zieliński z kolegą ruszyli za nim, ale zniknął im między kamienicami.
Wysokie buty i ciepłe skarpety
Tego samego dnia około południa Zieliński rozpoznał tego mężczyznę w centrum miasta. Tym razem miał na nogach mocno zniszczone letnie buty.
Policjant postanowił z nim porozmawiać. - Rozpytaliśmy go, jak u niego ze zdrowiem, czy potrzebuje jakiejś pomocy medycznej. Potwierdził fakt, że rano poruszał się w workach foliowych - opowiada Zieliński.
- Z uwagi na to, że posiadałem w szafce służbowej na terenie jednostki drugie buty, z uwagi na to, że rozmiar odpowiadał jego stopie, postanowiłem przekazać mu te buty. Był bardzo wdzięczny - dodaje. To wysokie buty chroniące przed mrozem. Zieliński dał mężczyźnie również nowe ciepłe skarpety.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja