Byliśmy w stanie

"Wszystkich was chcą zamknąć? Doktory, inżyniery, profesory, robotnicy..." - tak mówił "klawisz" o aresztowanych na początku stanu wojennego działaczach Solidarności. To był czas opresji, która wielu zniszczyła życie, i szarzyzny, od której nie było ucieczki. Każdy miał swój własny stan wojenny, ale Solidarność była jedna. Wspomnień opozycjonistów związanych z Krakowem wysłuchali Olga Poręba i Kamil Klamut.

"1981. Rozmowy o stanie wojennym" - cykl wywiadów Konrada Piaseckiego w TVN24 GO

13 grudnia 1981 roku o godzinie 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie generała Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju. Władze komunistyczne jeszcze 12 grudnia przed północą rozpoczęły zatrzymywanie działaczy opozycji i Solidarności. W ciągu kilku dni w 49 ośrodkach internowania umieszczono około pięciu tysięcy osób. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto 70 tysięcy żołnierzy, 30 tysięcy milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tysięcy samochodów.