Kropka nad i
Marcin Horała, Krzysztof Kwiatkowski
Prokuratura skierowała do warszawskiego sądu okręgowego akt oskarżenia wobec sześciu osób w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. - Mówienie o poważnych oskarżeniach w przypadku tej sprawy jest absolutnie niepoważne - stwierdził w "Kropce nad i" w TVN24 Marcin Horała. Według niego "w tej sprawie od roku prokuraturze nie chodzi o wyjaśnienie sprawy, o zebranie dowodów, tylko o to, żeby jakiegoś pisowca pokazać w kajdankach". Krzysztof Kwiatkowski odparł, że to "bardzo poważne zarzuty i dzisiaj stała się rzecz absolutnie fundamentalna". - Dzisiaj się okazało, że Marcin Romanowski nie miał już w listopadzie 2023 roku pełnomocnictw, bo one mu wygasły, a on jako wiceminister dalej podejmował decyzje i chciał nielegalnie przekazać ponad 20 milionów złotych podmiotom kompletnie do tego nieuprawnionym - powiedział. Pytani o wniosek komisji śledczej do spraw Pegasusa o uchylenie immunitetu Ziobrze, poseł PiS odparł, iż "to ta komisja, która uciekła, kiedy mogła go przesłuchać i szybko zakończyła to posiedzenie". - Jakbym był członkiem komisji, to wolałbym poczekać i go przesłuchać - powiedział senator KO, wskazując, że "członkowie komisji mają autonomiczne prawo do podejmowania decyzji".