Kropka nad i
Marcin Horała, Aleksandra Leo, Krzysztof Szczucki, Krzysztof Kwiatkowski
Marcin Romanowski uzyskał azyl na Węgrzech. - To, że Romanowski udał się na Węgry, nie jest w ogóle zaskakujące. Zaskakująca i konfrontacyjna jest decyzja premiera Viktora Orbana - komentowała Aleksandra Leo (Polska 2050, Trzecia Droga) w programie "Kropka nad i" w TVN24. Przypomniała, że "Orban kilka dni temu rozmawiał z Putinem przez telefon". - Orban sam siebie i Węgry stawia na marginesie Unii Europejskiej. Z PR-owego punktu widzenia to niedobra decyzja dla PiS - oceniła Leo. Marcin Horała (PiS) stwierdził, że rozumie decyzję Romanowskiego. - Utracił wszelką nadzieję, że może liczyć na sprawiedliwy sąd w Polsce - dodał Horała. Następnie w programie o decyzji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, który skierował trzy wnioski o uchylenie immunitetu polityków PiS - posłów Krzysztofa Szczuckiego i Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz europosła Daniela Obajtka. - Gdy dostane wezwanie, stawię się w prokuraturze - deklarował Szczucki w rozmowie z Moniką Olejnik. Pytany, czy zrzeknie się immunitetu, odpowiedział, że chce najpierw zapoznać się z dokumentami. W programie także o sprawie azylu Romanowskiego mówił Krzysztof Kwiatkowski (KO). - Pan Romanowski będzie siedział na tych Węgrzech. Jak wyściubi nosa i wjedzie do innego dowolnego państwa, to zostanie wydany polskim służbom - stwierdził Kwiatkowski. Na koniec transmisja konferencji obrońcy Marcina Romanowskiego, który poinformował, że wniosek Romanowskiego o azyl na Węgrzech liczył 40 stron.