Kropka nad i 

Włodzimierz Czarzasty, Tomasz Siemoniak, Ryszard Petru

Nie drżałem o to, że nie dostanę się do Sejmu. Założyliśmy, że będziemy walczyć o dwa mandaty - mówi w programie "Kropka nad i" w TVN24 Włodzimierz Czarzasty. Jak dodał, pogratulował dobrego wyniku rdnemu Łukaszowi Litewce, radnemu Nowej Lewicy, który zdobył od niego niemalże dwa razy więcej głosów. Dla Czarzastego naturalnym kandydatem na premiera jest Donald Tusk. Jego zdaniem prezydent powinien upoważnić osobę z opozycji do utworzenia rządu, ale tego nie zrobi. - Moim zdaniem przez miesiąc to będzie polityczny taniec na grobach PiS-u. Pan prezydent da im możliwość posprzątania niektórych spraw, ale nie ma takiej szuflady, do której schowaliby świństwa i której byśmy nie otworzyli. Trzeba ich surowo rozliczyć, a następnie wszystkich ze sobą pogodzić - powiedział Czarzasty.

 

Następnie gościem Moniki Olejnik był Tomasz Siemoniak z KO, dla którego przegrana PiS-u to nokaut. - W ogóle się prawie nie pokazują, nic nie mówią. Padli ofiarą własnej retoryki - mówił. Zdaniem Siemoniaka Polska w obecnej sytuacji międzynarodowej nie może nie mieć rządu, a prezydent po prostu nie wie, co ma zrobić. Na koniec w "Kropce nad i" gościł Ryszard Petru, który wraca do Sejmu z list Trzeciej Drogi. Czemu prezydent zwleka z powierzeniem misji tworzenia rządu? - Na razie jest lojalny wobec PiS-u. Mam obawę, że może dochodzić do wielkiego skoku na kasę, bo oni nie byli przygotowani na utratę władzy. Są zaskoczeni - przypuszczał Petru. Jego zdaniem jak najszybciej powinno się zmienić szefa PKN Orlen, dokonać zmian w telewizji publicznej, ujawnić majątek Iwony i Mateusza Morawieckich oraz przywrócić rolę ministra finansów jako najważniejszego urzędu gospodarczego w polskim systemie prawnym. 

17.10.2023
Długość: 46 min