Fakty po Faktach
Łukasz Jankowski, Krzysztof Śmiszek, Dariusz Joński, prof. Małgorzata Myśliwiec, prof. Rafał Chwedoruk
W piątek minister zdrowia Adam Niedzielski ujawnił, że lekarz Piotr Pisula, który w czwartkowym materiale "Faktów" TVN mówił o problemach pacjentów bez dostępu do recept, przepisał na siebie leki z określonej grupy. Minister podał publicznie imię i nazwisko lekarza. - Nie widzę tu żadnego akcentu pro-pacjenckiego, wręcz myślę, że dziś nasi pacjenci mogą się zastanawiać, czy otrzymywana recepta będzie sprawdzana, czy dokumentacja medyczna, którą mają, jest bezpieczna. Stworzyła się atmosfera naprawdę groźna i niebezpieczna. Jako strażnicy tajemnicy lekarskiej nie wierzymy, że to w ogóle miało miejsce - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Łukasz Jankowski (prezes Naczelnej Rady Lekarskiej). Rozmówca Diany Rudnik podkreślił, że "jeżeli dochodzimy do sytuacji, że możemy mieć nieprzyjemność podczas wizyty lekarskiej, to znaczy, że przekreślamy państwowość". - Apeluję do Morawieckiego, aby wracał z tych pikników i zdymisjonował ministra Niedzielskiego natychmiast. Ludzie boją się chodzić do lekarzy, lekarze boją się wystawiać recepty. Mamy sytuację dramatyczną. System jest niewydolny przez Niedzielskiego - powiedział Dariusz Joński (Koalicja Obywatelska). Krzysztof Śmiszek (Nowa Lewica) przypomniał, że "Adam Niedzielski jest urzędnikiem państwowym, najwyższym urzędnikiem w państwie, który zajmuje się zdrowiem publicznym i to na nim spoczywa obowiązek przestrzegania prawa". - Minister Niedzielski w ferworze działalności politycznej, walki o miejsce na liście wyborczej w Pile, zrobi wszystko, żeby tylko pokazać się szeroko opinii publicznej - dodał Śmiszek.
Następnie na temat działań prezydenta Andrzeja Dudy w "Faktach po Faktach" dyskutowali prof. Małgorzata Myśliwiec (politolog, Uniwersytet Śląski) i prof. Rafał Chwedoruk (politolog, Instytut Nauk Politycznych UW). - W naturalny sposób głowa państwa pochodząca z powszechnych wyborów, nie spełni naszych oczekiwań, zwłaszcza w obecnej sytuacji politycznej. Nie sądzę, aby te wszystkie działania miały większe znaczenie, dlatego że polityka Andrzeja Dudy przez dwie kadencje bardzo silnie stopiła się z polityką Prawa i Sprawiedliwości jako całości - mówił rozmówca Diany Rudnik.